„Gratuluję Bronisławowi Komorowskiemu, ale przede wszystkim chciałem najserdeczniej podziękować tym wszystkim, którzy wzięli udział w tych wyborach. Zwłaszcza tym, którzy nas poparli. Jest ich dużo, bardzo dużo. Jest ich tak dużo, że możemy spokojnie powiedzieć, że Polska się zmieniła.

Przypomnijcie sobie sondaże z nieodległego czasu. Polska się zmieniła i naszym zadaniem jest z tej zgromadzonej siły skorzystać. Musimy dalej zmieniać Polskę. Przed nami kolejne wybory: samorządowe, parlamentarne. Musimy być zmobilizowani, musimy zwyciężyć. Aby zwyciężyć, trzeba pamiętać o maksymie Józefa Piłsudskiego: “Zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska. Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo”. Chciałem z całego serca podziękować tym wszystkim, którzy się szczególnie angażowali w te wybory. Wolontariuszom – były ich tysiące; tym, którzy pracowali w komisjach wyborczych. (...)

Chciałbym wspomnieć także tego i tych, dzięki którym tu jesteśmy – mojego brata, innych poległych w katastrofie smoleńskiej. (...) Zawiesiliśmy tę sprawę [katastrofy – red.] w czasie kampanii. Musimy uzyskać właściwą odpowiedź w każdym wymiarze: moralnym, politycznym i prawnym. Pamiętajmy o nich, bo z ich tra- gicznej, męczeńskiej śmierci wyrósł ten ruch, który doprowadził do dzisiejszego wyniku.

To z pracy i służby mojego brata wyrosła nowa jakość w polskim życiu publicznym. Powrót do wartości, powrót do patriotyzmu – wszyscy w tej kampanii musieli się do tego stosować i to było także nasze wielkie zwycięstwo”.