W piątek pierwszy raz od powołania (17 marca) zebrała się sejmowa podkomisja zajmująca się dwoma projektami lewicy. Dotychczasowa jej szefowa Agnieszka Kozłowska-Rajewicz (PO) zrezygnowała z funkcji. Nowym szefem został Jarosław Katulski (PO).
– To spotkanie to tylko takie czarowanie, że się czymś zajmujemy, od marca nie zrobiliśmy nic – ocenia członek podkomisji Bolesław Piecha (PiS).
Nowy szef zapowiada przyspieszenie. – Być może kolejne posiedzenie podkomisji uda nam się zwołać jeszcze w sierpniu – mówi.
Z nieoficjalnych informacji „Rz” wynika, że na przyspieszenie prac dotyczących sztucznego zapłodnienia nalegała Lewica podczas rozmów w sprawie poparcia dla ustawy medialnej PO. Projekty lewicy m.in. zobowiązują państwo do refundacji tej metody.
W Sejmie są jeszcze trzy inne projekty: Jarosława Gowina (PO) zakazujący tworzenia zarodków nadliczbowych i ich mrożenia, zespołu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (PO) – pozwalający na to, i Bolesława Piechy (PiS) – zakazujący metody in vitro. Wszystkie czekają na pierwsze czytanie (projekt Gowina już dwa lata). Sejm ma rozpocząć prace także nad nimi. – Wszystkie mogą trafić do naszej podkomisji już we wrześniu. Rozmawiałem o tym z marszałkiem – mówi Katulski.