Korupcja mimo kontroli

Pod okiem organów państwa rozwinął się ogromny system malwersacji publicznych pieniędzy

Publikacja: 23.05.2012 21:23

Dowody korupcji w Centrum Projektów In - for ma tycz nych (na zdjęciu jego siedziba w Warszawie) zdo

Dowody korupcji w Centrum Projektów In - for ma tycz nych (na zdjęciu jego siedziba w Warszawie) zdobyli dopiero funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Pod okiem kontroli i tarczy antykorupcyjnej doszło do największej w Polsce korupcji w administracji publicznej. Po wybuchu infoafery zakwestionowano zamówienia na systemy informatyczne wartości około 2 mld zł. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.



W ciągu trzech lat (do momentu ujawnienia korupcji) kontrolowało je m.in. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Europejski Trybunał Obrachunkowy, Urząd Kontroli Skarbowej i NIK. Z informacji "Rz" wynika, że sprawdzano rozliczenia finansowe, postęp prac, a także czy przetargi i zlecenia z wolnej ręki organizowano zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych.



Na liście kontrolujących CPI jest nawet Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia podlegające Ministerstwu Zdrowia, w których NIK właśnie odkryła łamanie prawa zamówień publicznych, m.in. nieprawne zlecenia z wolnej ręki. Zapytaliśmy NIK i MRR, co wynika z ich kontroli w CPI, ale w środę nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Dowody korupcji w CPI zdobyli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Ci sami, którzy od kilku miesięcy raz jeszcze analizują zamówienia publiczne w CPI  - sprawdzają ten sam zakres badany przez poprzednie instytucje. Wyniki mają być znane na początku lipca.  - Nie chcemy oceniać poprzednich kontroli, ich zakres jest inny. My badamy zamówienia w CPI bardzo dokładnie i skrupulatnie  - mówi dyplomatycznie Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Jeden z urzędników z sektora teleinformatyki tłumaczy, że Andrzej M., były dyrektor CPI (obecnie w areszcie), dbał o to, by wszystkie papiery były formalnie poprawne, wspierał się przy tym ekspertyzami doradców, którym płacił miliony złotych. Wszyscy, którzy znają Andrzeja M. z tamtych czasów, podkreślają, że zbudował to swoje rozproszone poparcie i wizerunek cudownego dziecka polskiej informatyki.  - Sam pamiętam, jak Władza Wdrażająca Programy Europejskie (przy Ministerstwie Rozwoju Regionalnego) posyłała dyrektorów "nie radzących" sobie z projektami na korepetycje do M. Ale niezależnie od tego coraz częściej mam wrażenie, że kontrole nic nie wykryły, bo nie miały niczego wykryć - dodaje gorzko urzędnik.

Śledczych dziwi dziś, że korupcji nie wykryto wcześniej. Dyrektor CPI Andrzej M. w oświadczeniach majątkowych nie wykazywał majątku, chwalił się jednak publicznie słabością do drogich cygar i motocykli.  - Ani policja, w której pracował, ani MSWiA nie analizowało, czy oświadczenia majątkowe są zgodne z rzeczywistością. M. nie interesowało się także Biuro Spraw Wewnętrznych - wytyka jeden ze śledczych.

Wiele zależy od tego, jakie wnioski z afery korupcyjnej zostaną wyciągnięte. Do końca maja Polska musi przygotować plan naprawczy. Następnie powołany zostanie zespół zadaniowy, który oceni 29 projektów finansowanych w ramach siódmej osi i będzie je monitorował. W skład zespołu wejdą polscy i brukselscy urzędnicy.  - Pokażemy, że CPI działa na nowych zasadach i jest bezpieczne - zapewnia minister Michał Boni.

Artur Koziołek, rzecznik Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, podkreśla, że wciąż jest szansa na odzyskanie pieniędzy z UE.  - Do 20 czerwca mają zostać wypracowane podstawy  - do decyzji Komisji Europejskiej. Po ich przeanalizowaniu KE podejmie decyzję, czy odblokować całą siódmą oś - mówi rzecznik resortu.

Agata Michałek-Budzicz, ekspert ds. zamówień publicznych sektora IT, twierdzi, że to nie wystarczy, by uzdrowić zamówienia IT w administracji. Jej zdaniem niezbędny jest monitoring zamówień publicznych, a zlecenia z wolnej ręki powinny mieć obowiązkową rekomendację prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.

- Przy projektach informatycznych, w tym odpowiedzialnych za zamówienia, zatrudnia się często osoby niekompetentne. W efekcie zamawiający nie zabezpiecza swoich praw do licencji, gwarancji itd. Wszyscy za to płacimy  - tłumaczy ekspertka.  - Rocznie tracimy setki milionów złotych na umowach podpisywanych poza przetargami nieograniczonymi.

Wczoraj Ernst & Young opublikował wyniki światowego badania nadużyć gospodarczych przeprowadzonego przez firmę w 43 krajach. Pokazują one, że pod presją wyników menedżerowie są skłonni łamać procedury, a nawet prawo  - czytamy w raporcie. Niestety, odsetek tak myślących menedżerów w Polsce jest dwukrotnie wyższy niż w krajach Europy Zachodniej.

Historia malwersacji

Infoafera wybuchła pod koniec października ub. r., kiedy CBA zatrzymało siedem osób, w tym b. dyrektora Centrum Projektów Informatycznych MSWiA Andrzeja M., byłego policjanta Komendy Głównej Policji, jego żonę i teściów. Według warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej Andrzej M. miał przyjąć ok. 4 mln zł łapówek  - od dyrektorów koncernów IBM, Hewllet-Packard oraz spółki Netline Group. W ubiegłym tygodniu CBA zatrzymało też naczelnika Wydziału Projektowania Systemów Informatycznych w Biurze Łączności i Informatyki Komendy Głównej Policji, który miał przyjąć14 tys. zł łapówki.

Śledztwo jest rozwojowe. W wyniku afery KE wstrzymała finansowanie siedmiu projektów o łącznej wartości 1,4 mld zł  - pięciu prowadzonych przez CPI i dwóch projektów zdrowotnych z CSIOZ.

Pod okiem kontroli i tarczy antykorupcyjnej doszło do największej w Polsce korupcji w administracji publicznej. Po wybuchu infoafery zakwestionowano zamówienia na systemy informatyczne wartości około 2 mld zł. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.

W ciągu trzech lat (do momentu ujawnienia korupcji) kontrolowało je m.in. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Europejski Trybunał Obrachunkowy, Urząd Kontroli Skarbowej i NIK. Z informacji "Rz" wynika, że sprawdzano rozliczenia finansowe, postęp prac, a także czy przetargi i zlecenia z wolnej ręki organizowano zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych.

Pozostało 88% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!