Ankieta "Rzeczpospolitej": Jacek Włosowicz (Solidarna Polska, miejsce 2, okręg nr 10, Kraków)

Na pytania "Rzeczpospolitej" odpowiada Jacek Włosowicz, kandydat do Parlamentu Europejskiego z listy Solidarnej Polski.

Publikacja: 18.04.2014 14:35

1. Przyszłość integracji. Czy UE powinna pozostać dalej związkiem państw, zmierzać w kierunku federalizacji, czy też stawać się w dłuższej perspektywie superpaństwem?

Jak doskonale pamiętamy Unia Europejska powstała na kanwie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej na mocy traktatów rzymskich.  Państwa wchodzące w skład nowego tworu gwarantowane miały niezależność i samodzielność. Oczywiście z biegiem czasu dochodzili nowi członkowie, ustanawiano kolejne traktaty, powoływano nowe instytucje czy też wprowadzono wspólną walutę. Wszystkie te zabiegi miały na celu usprawnić i jak mniemam uskutecznić  działanie dzisiejszej Wspólnoty i jednocześnie zacieśnić współpracę nie tylko na płaszczyźnie gospodarczej, ale także politycznej. Jednakże czy tak się rzeczywiście stało, nie jestem do końca przekonany. Nic dziwnego, że coraz częściej podejmowane są debaty na temat kierunku i przyszłości Unii.  Tworzenie coraz więcej prawa w Brukseli niekoniecznie jest korzystne dla poszczególnych państw. Mam tu na myśli państwa tzw. „Nowej Unii", które tak jak Polska przystąpiły w 2004 r. Doskonałym przykładem są ostanie regulacje związane z pakietem klimatycznym, które mogą doprowadzić do zlikwidowania kilkuset tysięcy miejsc pracy w naszym kraju, głownie na Śląsku, czy też absurdalne przepisy dotyczące wędzenia wędlin w których to urzędnicy brukselscy określają w jakich warunkach ma być przeprowadzany ten proces, tak jakby do tej pory było to szkodliwe dla ludzi. Takich przykładów można by przytaczać dziesiątki. Dlatego też uważam, że Unia Europejska powinna powrócić do korzeni i działać na zasadzie związku państw, jednocześnie ograniczając brukselską biurokrację.

2. Euro, kiedy i na jakich warunkach Polska powinna przystąpić do Unii Walutowej i przyjąć Euro?

W obecnej sytuacji nie ma możliwości, aby Polska przyjęła wspólną walutę. Warunki konwergencji na to nie pozwalają. Ale to nie jedyny powód dla którego uważam, że euro jest  nad Wisłą niepotrzebne. Jak się mogliśmy ostatnio przekonać wspólna waluta była jedną z przyczyn obecnego kryzysu w Unii. Czasami zalety mogą przekształcić się w wady. Tak było w przypadku Grecji. Otóż, kiedy na Akropolu pojawiło się euro, nagle z dnia na dzień Grecy uzyskali dostęp do taniego kredytu, ponieważ Europejski Bank Centralny ustalił stopy procentowe na niższym poziomie jak w Grecji. Oczywiście na początku wydawało się, że nic lepszego Grekom nie mogło się zdarzyć. Jednakże historia pokazała zupełnie odmienny finał. Nadmierne i ponadprzeciętne zadłużanie się, a także rozdmuchany system socjalny spowodowały zapaść gospodarczą oraz ponad 20% bezrobocie. Co więcej duże kwoty tak naprawdę „uciekały" poza granice Grecji, ponieważ wzrósł import szczególnie samochodów, sprzętów RTV i AGD. I tak pieniądze z kredytów zamiast trafiać do greckiej gospodarki niejednokrotnie wędrowały do Niemiec jako głównego partnera handlowego. Nie chcę tutaj być posądzony o jakieś antyniemieckie nastawienie, ale fakty są takie, że w tamtym czasie to Berlin czerpał i czerpie największe korzyści ze wspólnej waluty. Dlatego też w dyskusjach  razem z kolegami z Solidarnej Polski przestrzegamy przed bezrefleksyjnymi zachwytami za wprowadzeniem euro podając przykład Grecji.

Trzeba także pamiętać, że przyjęcie euro nie daje nam możliwości reakcji na regulowanie stóp procentowych, ponieważ rolę NBP przejąłby EBC. Czyli pozbywamy się możliwości reagowania na inflację. Oczywiście wspólna waluta może przynieść korzyści, choćby dla firm które prowadzą działalność na terenie kilku państw Unii – brak kosztów związanych z wymianą walut. Jednakże tak jak wspomniałem wcześniej, na dzień dzisiejszy Polska powinna pozostać przy swojej walucie, ponieważ jest dla nas po prostu korzystniejsza.

3. Unia Bankowa. Czy, kiedy i na jakich warunkach Polska powinna wejść do Unii Bankowej?

Według planu przedstawionego przez Brukselę Unia Bankowa ma składać się z 3 elementów i być obowiązkowa dla państw eurolandu. Wspólny nadzór dla strefy euro oraz wspólny fundusz na restrukturyzację i likwidację banków ma przyczynić się do zabezpieczenia przed negatywnymi wydarzeniami z przeszłości jaki dotknął sektor bankowy. Takie działania niewątpliwie przyczynią się do umocnienia EBC, który według założeń ma być instytucją kontrolną, co de facto osłabi państwowe nadzory nad swoimi systemami bankowymi.

Polska jeśli miałaby się znaleźć w Unii Bankowej to tylko wtedy gdy przyjmie euro. Ale jak wyżej wspomniałem nasz kraj powinien pozostać przy swojej walucie, to po pierwsze. Po drugie nasz system bankowy z Komisja Nadzoru Finasowego na czele jest jednym z bardziej dopracowanych i bezpiecznych systemów nie tylko w Europie, ale także i na świecie. I po trzecie tak jak zakłada Unia Bankowa w naszym kraju mamy gwarancję środków pieniężnych ulokowanych w bankach do 100 tys. euro w ramach Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

4. Polityka energetyczna i klimatyczna. Co ważniejsze: środowisko czy gospodarka. Jakie powinny być polskie priorytety w sprawie bezpieczeństwa energetycznego i wspólnej polityki energetycznej UE. Czy Europa powinna być bardziej niezależna energetycznie - jak to osiągnąć. Czy Unia Europejska powinna iść w kierunku dalszego zaostrzenia prawa ochrony środowiska, bez względu na koszty jakie poniosą państwa/przedsiębiorcy?

Wprowadzenie Pakietu Klimatycznego może mieć dla Polski katastrofalne skutki. Nadmierne obniżenie CO2 z pewnością doprowadzi do likwidacji wielu miejsc pracy. Kraje których gospodarki oparte są na węglu w tym Polska nie mogą sobie na to pozwolić. Niejednokrotnie spotykałem się z przedsiębiorcami (producenci kotłów, cementownie, branża węglowa), którzy wyrażali zaniepokojenie obecnym trendem. Wszyscy mówią jednym głosem, „albo przeniesiemy swoje zakłady poza granice Unii, albo zlikwidujemy swoje firmy".

Dziś w Unii Europejskiej panuje moda na ekologię, ja to nazywam pseudo – ekologią. Ponieważ nawet jeśli w niewielkim stopniu uda się zredukować emisję CO2 na terenie Europy, to i tak będzie to bez znaczenia bo przemysł przeniesie się w miejsca gdzie takie restrykcje nie obowiązują. Idąc tą drogą, UE może doprowadzić do poważnego kryzysu gospodarczego. Warto dodać, że Chiny, USA czy Rosja nie mają aż tak zaostrzonych przepisów. Jeśli mamy surowce z których można produkować energię, to wykorzystujmy je, a nie nakładajmy coraz to nowe obostrzenia w imię wyimaginowanych idei, które do niczego dobrego nie doprowadzą.

5. Unia gospodarcza. Jak daleko powinna sięgać współpraca gospodarcza. Czy powinno dojść do harmonizacji podatkowej i budżetowej w ramach państw członkowskich UE?

Nic tak nie sprzyja gospodarce jak zdrowa konkurencja. Zatem, jeżeli Wspólnota Europejska ma zamiar być jednym z liczących się graczy na arenie międzynarodowej, to nie powinno narzucać się krajom członkowskim wspólnej polityki podatkowej. Niewątpliwie jedną z zalet Unii jest swobodny przepływ osób, towarów i usług. Należałoby się zastanowić jak usprawnić ten system i szukać rozwiązań pro gospodarczych, a nie fiskalnych. Uważam, że pomysł wprowadzenia wspólnych podatków to kolejna próba odebrania pewnej części decyzyjności państwom członkowskim. Takim działaniom Solidarna Polska stanowczo się sprzeciwia, tym bardziej, że np. nasi przedsiębiorcy odprowadzają 19% podatku, gdy tymczasem Belgowie i Francuzi muszą oddać fiskusowi 34% zysku. Gospodarka centralnie planowana była przerabiana przez naszego wschodniego sąsiada, wszyscy wiemy jak to się skończyło.

6. Wspólny rynek i swoboda przepływu osób. Jakie wysiłki należy podjąć na rzecz wzmocnienia wspólnego rynku w UE? Jak przeciwdziałać coraz silniej pojawiającym się w UE tendencjom do ograniczania jednej z fundamentalnych zasad UE - swobodnego przepływu osób?

Idea wspólnego rynku tworzona była z myślą luzowania barier gospodarczych jakie istniały pomiędzy państwami członkowski. Swobodny przepływ towarów, usług, kapitału i osób miał przyczynić się do podniesienia poziomu życia obywateli państwa członkowskich. Pomysł świetny, jednakże jego realizacja daleka od ideału. Kraje „starej unii" niejednokrotnie dawały nam odczuć, że ww. zapisy nie muszą być respektowane. Przypomnijmy sobie, że przecież gdy wchodziliśmy do UE część państw zagwarantowała sobie okresy przejściowe ws. zatrudnienia osób z nowych krajów członkowskich. Silny protekcjonizm państw Zachodniej Europy powodowany był obawami o miejsca pracy, które mogłyby być przejęte przez nowych obywateli UE. Moim zdaniem należy przy każdej większej dyskusji gospodarczej przypominać o tym, tak by wspólny rynek europejski stał się realną zasadą działania.

7. Polityka rolna. Czy należy utrzymać na obecnym poziomie pomoc dla rolnictwa w krajach UE? Czy UE powinna rozważyć inną alokację tych środków np. na rozwój innowacyjnej gospodarki.

Polski rząd, przypomnijmy SLD -PSL negocjujący zasady dofinansowania dla naszych rolników, „zapomniał" o jednej z najważniejszych zasad jakiej przyświecało powstanie Wspólnoty Europejskiej. Mianowice UE powstała po to, by wyrównywać szanse. A więc już na samym starcie Polska zgodziła się na złamanie naczelnej idei! Otóż polski rolnik dostawał w 2004 roku 55% tej kwoty, którą pobierali rolnicy z Niemiec, Włoch czy Francji. Przecież powinno być odwrotnie. To Polska powinna mieć wyższe dopłaty, przewyższające średnią unijną i w miarę poprawy „schodzić" kwotowo w dół. Oczywiście w dalszych latach kwoty dofinansowania stopniowo się zwiększały – obecnie nasi rolnicy dostają 75% średniej unijnej, co nie jest powodem do zadowolenia, ponieważ jeśli nasz rolnik dostaje 200 euro, to we Francji ma 350, Belgii 410 a Grecji 540 euro. Jest to dyskryminacja w czystej postaci. Polska wieś zasługuje na lepsze traktowanie i nie może ponosić odpowiedzialności za nieudolne negocjacje kolejnych ekip rządowych. Tutaj mamy kolejny przykład jak łatwo dajemy się ogrywać. Nie możemy pozwolić, aby zachód traktował nas jak przysłowiowego „ubogiego krewnego". I gdy tylko Bruksela sypnie trochę kasy to my bez zająknięcia powinniśmy przystawać na to. Nie tędy droga. Dlatego też, Solidarna Polska stanowczo przeciwstawia się takiemu traktowaniu. W polskiej wsi naprawdę jest duży potencjał i trzeba zrobić wszystko, aby go wykorzystać.

W tym momencie mamy bardzo niebezpieczną sytuację związaną pośrednio z kryzysem na Ukrainie, który uderza w hodowców trzody chlewnej oraz producentów owoców. W najbliższym czasie, Bruksela będzie mogła się wykazać, czy jest lojalna wobec swojego członka jakim jest Polska. Czy też wygrają partykularne interesy Francji, Niemiec lub Włoch. Mam mieszane uczucia, obym się mylił.

8. Budżet UE. Jak duży budżet powinna mieć Unia Europejska. Jeśli większy niż dziś, to proszę wskazać źródła dochodów (podatek europejski, podatek od transakcji finansowych, większy udział w dochodach podatkowych państw UE?). Czy powinien powstać osobny budżet strefy Euro?

Zacznę od ostatniego. Nie, ponieważ mogłoby to doprowadzić do podzielenia się na dwa obozy, co mogłoby prowadzić do różnych animozji. Podejrzewam że grupa z euro mogłaby naciskać na pozostałe państwa, aby przyjąć wspólną walutę. Myślę, że nic dobrego z tego by nie wyszło.

Uważam, że budżet Unii jest wystarczający. Mogę tutaj co niektórych zaskoczyć, ale przy odpowiednim administrowaniu można by go trochę zmniejszyć. Pamiętajmy, że budżet UE to suma 1%PKB każdego członka. A więc jeśli Polska wpłaca mniej, to więcej zostaje w krajowym portfelu. Oczywiście należałoby poczynić pewne reformy poczynając od redukcji rozbuchanej unijnej biurokracji. Jak wiadomo Parlament Europejski na co dzień urzęduje w Brukseli, raz w miesiącu wszyscy jadą do Strasburga, ok. 40 tirów przewozi dokumenty na kilka dni – roczny koszt to ponad 200 mln euro. Dodatkowo część administracji pracuje w Luxemburgu. Co jakiś czas słyszymy o nieprawidłowościach przy różnego rodzaju projektach, należy wzmocnić system kontroli wydatkowania unijnej kasy. Oprócz tego, wszelkiego rodzaju tzw. „projekty miękkie" powinny zostać ograniczone do minimum.

9. Rozszerzenie UE. Czy opowiada się Pan za rozszerzeniem UE na nowe kraje (jeśli tak to na jakie? np. Ukrainę, Mołdowę, Gruzję, Turcję), nawet kosztem zmniejszenia funduszy strukturalnych dla Polski w przyszłości.

W obecnej sytuacji z punktu widzenia bezpieczeństwa naszego państwa rozszerzenie UE o Ukrainę jest jak najbardziej zasadne. Jednakże nie mam żadnych złudzeń, co do podziału funduszy strukturalnych, że odbiłoby się to naszym kosztem. Z drugiej strony gdyby Ukraina miała wejść na specjalnych prawach, bez żadnych programów przedakcesyjnych to byłby to swoistego rodzaju precedens. I kto wie jak długo musiałaby być na „garnuszku" Brukseli. Podobny scenariusz byłby z Turcją z tą jednak różnicą, że byłby to tak naprawdę pierwszy muzułmański kraj w UE, co z pewnością dowartościowałoby mniejszości tego wyznania zamieszkujące zachodnie państwa. Ale nie o to przecież chodzi.  Łatwiej byłoby z  Mołdawią czy Gruzją.

10. Polityka wschodnia i polityka obronna. Jakie powinny być polskie priorytety w sprawie wspólnej polityki wschodniej Unii Europejskiej. Jakimi instrumentami powinno się posługiwać państwa i/lub Unia Europejska w celu wzmocnienia możliwości obronnych Polski i Unii.

Polska przede wszystkim musi zabiegać o własne interesy. Nasze działania powinny być nakierowane na utrzymanie jak najlepszych stosunków z naszymi wschodnimi sąsiadami. Oczywiście najtrudniej grać z mocniejszym od siebie, mam tu na myśli Rosję. Dlatego też, Rosja powinna czuć, że Polska w UE jest realnym partnerem pozostałych państw i jeśli tylko dochodzi do nieporozumień na linii Warszawa – Moskwa, to Bruksela zawsze stanie po naszej stronie. Żeby tak było, musimy wywierać jasne sygnały w kierunku Wspólnoty, co dla nas jest ważne we wschodniej polityce. Liczę na to, że tym razem nie zostaniemy sami.

Na dzień dzisiejszy pozostaje nam tak naprawdę NATO. W latach 50 próbowano stworzyć armię europejską – na wzór Sojuszu Północnoatlantyckiego , jednakże  sprzeciw Francji zniweczył ten pomysł.

11. Polityka demograficzna. Jaka powinna być odpowiedź państwa i instytucji UE na pogarszającą się sytuację demograficzną Polski? Obecnie UE nie ma kompetencji w tej dziedzinie. Czy powinno się to zmienić czy pozostawić na poziomie krajowym?

I mniej zadań dla Unii tym lepiej. O tak newralgicznej dziedzinie jaką jest demografia powinny decydować tylko i wyłącznie państwa. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że Polska jest najszybciej starzejącym się społeczeństwem Europy. Jeżeli już teraz nie zaczniemy podejmować odpowiednich kroków, to za kilkadziesiąt lat nasz kraj nie tylko pomniejszy się o kilka milionów obywateli, ale także nie będzie miał po prostu kto utrzymywać emerytów. Dzisiejszy system emerytalno-rentowy jest w opłakanym stanie a w następnych, bez żadnych działań prorodzinnych ulegnie zawaleniu. Nie jest tajemnicą, że Polki które mieszkają zagranicą, rodzą więcej dzieci, tylko dlatego że mają zapewnione minimum bezpieczeństwa socjalnego. Program Solidarnej Polski zakłada między innymi wprowadzenie zasiłku na dziecko w wysokości 300 zł miesięcznie, ulgi dla pracodawców za utrzymanie zatrudnienia matek po urlopach macierzyńskich, czy też bezpłatne żłobki i przedszkola. Ktoś może powiedzieć, że to populizm, no bo skąd wziąć na to pieniądze? Jestem przekonany, że większość tych środków trafi do naszej gospodarki tworząc nowe miejsca pracy i wróci znów do budżetu w postaci podatków.

12. Prawo rodzinne. Czy Unia Europejska powinna uzyskać większe kompetencje w obszarze prawa rodzinnego? (Dziś Bruksela nie może narzucić niczego krajom członkowskim w tej sprawie) Czy jest Pan za liberalizacją i ujednoliceniem prawa dotyczącego zawierania małżeństw przez pary homoseksualne we wszystkich krajach członkowskich UE. Czy to samo powinno dotyczyć kwestii aborcji?

Polska nigdy nie powinna się zgodzić na jakiekolwiek ustępstwa dotyczące zawierania małżeństw przez pary homoseksualne. Dzisiejsza propaganda chce spustoszyć normalne rodziny wmawiając im, że to nie ma znaczenia z kim chcesz tworzyć związek. Przecież jest gender. Jest to sprzeczne nie tylko z naszą religią, tradycją czy kulturą, ale także naturą. Dzisiaj każda kobieta, która jest w ciąży może usłyszeć „nie przejmuj się, zaraz to usuniemy i po kłopocie". Czy o to nam chodziło wstępując do Unii, chyba nie. Najgorsze jest to, że cała ta lewicowa ideologia jest już w naszym kraju. Solidarna Polska jako partia broniąca tradycyjnych rodzin stanowczo się temu sprzeciwia i z całą mocą będzie walczyć na arenie politycznej przeciwko takim wynaturzeniom.

1. Przyszłość integracji. Czy UE powinna pozostać dalej związkiem państw, zmierzać w kierunku federalizacji, czy też stawać się w dłuższej perspektywie superpaństwem?

Jak doskonale pamiętamy Unia Europejska powstała na kanwie Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej na mocy traktatów rzymskich.  Państwa wchodzące w skład nowego tworu gwarantowane miały niezależność i samodzielność. Oczywiście z biegiem czasu dochodzili nowi członkowie, ustanawiano kolejne traktaty, powoływano nowe instytucje czy też wprowadzono wspólną walutę. Wszystkie te zabiegi miały na celu usprawnić i jak mniemam uskutecznić  działanie dzisiejszej Wspólnoty i jednocześnie zacieśnić współpracę nie tylko na płaszczyźnie gospodarczej, ale także politycznej. Jednakże czy tak się rzeczywiście stało, nie jestem do końca przekonany. Nic dziwnego, że coraz częściej podejmowane są debaty na temat kierunku i przyszłości Unii.  Tworzenie coraz więcej prawa w Brukseli niekoniecznie jest korzystne dla poszczególnych państw. Mam tu na myśli państwa tzw. „Nowej Unii", które tak jak Polska przystąpiły w 2004 r. Doskonałym przykładem są ostanie regulacje związane z pakietem klimatycznym, które mogą doprowadzić do zlikwidowania kilkuset tysięcy miejsc pracy w naszym kraju, głownie na Śląsku, czy też absurdalne przepisy dotyczące wędzenia wędlin w których to urzędnicy brukselscy określają w jakich warunkach ma być przeprowadzany ten proces, tak jakby do tej pory było to szkodliwe dla ludzi. Takich przykładów można by przytaczać dziesiątki. Dlatego też uważam, że Unia Europejska powinna powrócić do korzeni i działać na zasadzie związku państw, jednocześnie ograniczając brukselską biurokrację.

Pozostało 90% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!