Rz: Czy tragedia malezyjskiego samolotu może być przełomem w rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie, i to bez względu na to, kto jest za nią odpowiedzialny?
Frank-Walter Steinmeier
: Bezsensowna śmierć tak wielu niewinnych ludzi jest po prostu czymś przerażającym, traktowanie szczątków ofiar przez separatystów jest oburzające. Kiedy, jeśli nie teraz, należy zebrać wszystkie siły, by powstrzymać eskalację konfliktu? Powiem jasno: jeżeli można jeszcze iść w kierunku rozwiązania politycznego, to tak dalej być nie może. Radek Sikorski i ja wspólnie z naszym francuskim kolegą, ministrem spraw zagranicznych Laurentem Fabiusem, usilnie nawoływaliśmy do natychmiastowego zawieszenia broni przez obydwie strony. Potrzebujemy także skutecznej kontroli granicy z Rosją.
Czy w nowej sytuacji jest sens dalszego zaostrzania sankcji wobec Rosji?
Po zestrzeleniu MH-17 sytuacja uległa zasadniczej zmianie. Konieczne jest przeprowadzenie rzetelnego i niezależnego dochodzenia w celu wyjaśnienia tej zbrodni. Jej sprawcy oraz inspiratorzy nie mogą pozostać bezkarni. Wszyscy unijni ministrowie spraw zagranicznych udający się dzisiaj na obrady do Brukseli wiedzą, że konieczna jest nasza wspólna reakcja. Sankcje nie są tu ani celem samym w sobie, ani jakimkolwiek panaceum. Rosyjscy przywódcy bez wątpienia nie zrobili jednak w ciągu ostatnich tygodni dostatecznie dużo, by powstrzymać separatystów. Wciąż obowiązuje zatem nasze porozumienie dotyczące zwiększenia nacisku na Moskwę, by skłonić Rosję do zmiany zachowania i zaangażowania się w deeskalację konfliktu.