Reklama

Andrzej Talaga: Mała wojna nadzieją dla Warszawy

Manewry Anakonda 16, które zaczęły się w Polsce, są ćwiczeniem prawdziwej wojny, a ściślej zabezpieczenia przerzutu wojsk do naszego kraju w celu odparcia ataku z północnego wschodu.

Aktualizacja: 07.06.2016 23:37 Publikacja: 07.06.2016 18:07

Andrzej Talaga

Andrzej Talaga

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

To jedna strona medalu, druga to demonstracja zarówno militarna, jak i polityczna wobec Rosji. Pokazanie jej, gdzie leży nieprzekraczalna granica, za którą już tylko pełnowymiarowy konflikt.

Często narzekamy, że Zachód nie zdobywa się na ostre potępienie Kremla za politykę agresji, nie ma jednak bardziej wyrazistych argumentów niż czołgi. Manewry o zakresie i skali Anakondy przemawiają do wyobraźni, również rosyjskiej.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Reklama
Reklama