Reklama

Marek Migalski o tym kto dziś wygrywa wybory

Dziś w polityce opłaca się działać skrajnie.

Publikacja: 27.12.2016 18:46

Fanatycy, jak Beppe Grillo, „zrozumieli, że świat postliberalnej demokracji należy bardziej do nich

Fanatycy, jak Beppe Grillo, „zrozumieli, że świat postliberalnej demokracji należy bardziej do nich niż do nudnych centrystów”.

Foto: AFP

W dobie postliberalnej demokracji o sukcesie politycznym decydują wyborcy skrajni. Czasy, gdy to elektorat centrowy rozstrzygał o zwycięstwach poszczególnych partii, odeszły do lamusa. I nigdy już nie wrócą.

Dziś możemy to powiedzieć z dużą dozą pewności – gdyby przeciwnikiem Donalda Trumpa był Bernie Sanders, to Ameryką rządziłby ten drugi. Na nieszczęście dla siebie demokraci postawili na bardziej centrową Hillary Clinton. I przegrali. Przegrali z najbardziej skrajnym kandydatem republikanów.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama