Talaga: Partner na długie lata

Planowana na luty wizyta kanclerz Angeli Merkel w Warszawie stała się dla prasy niemieckiej pretekstem do rozważań o ociepleniu na linii Polska – Niemcy.

Publikacja: 24.01.2017 18:34

Talaga: Partner na długie lata

Ta spekulacja ma mocne podstawy, także polska strona wydaje się rozumieć wagę wzajemnych relacji. Dla obu nacji to ruch pożądany w nowej rzeczywistości geopolitycznej, po zapowiedzi twardego Brexitu przez premier Wielkiej Brytanii i inauguracji Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Polaków i Niemców łączy zbyt wiele interesów, by podsycać animozje.

Z niemieckiego punktu widzenia wspieranie najpierw transformacji ustrojowej w Polsce, a następnie naszego członkostwa w NATO i Unii Europejskiej było realizowaniem długofalowej strategii bezpieczeństwa. Jej rezultaty imponują. Obecnie Niemcy są otoczone wyłącznie przez przyjazne, demokratyczne państwa o gospodarce wolnorynkowej.

To środowisko wręcz idealne dla rozwoju kraju. Takie położenie nie wymaga znaczących nakładów na bezpieczeństwo zewnętrzne, znaczenie ma też bufor pomiędzy potencjalnym agresorem a terytorium niemieckim. Buduje także zaplecze gospodarcze pracujące – z wzajemnym zyskiem – na niemiecki eksport. Grupa Wyszehradzka jako całość jest obecnie największym partnerem handlowym Niemiec. Takiej więzi nie da się zastąpić, każde polityczno-gospodarcze tąpnięcie w nowych państwach UE odbije się boleśnie na rynku niemieckim i poziomie życia Niemców.

W interesie Berlina leży zatem stabilizacja, bezpieczeństwo i rozwój Polski, największego kraju spośród nowych członków Wspólnoty. Wszelkie spekulacje, że Berlin może poświecić Polskę dla polepszenia relacji z Rosją, nie mają podstaw. Rynek rosyjski bowiem oferuje firmom niemieckim nieporównanie mniej niż sama Grupa Wyszehradzka. Gazociągi Nord Stream i Opal to nie zapowiedź sojuszu z Moskwą, ale przejaw niemieckiego egoizmu energetycznego. Trzeba to odróżniać, co nie znaczy tolerować.

Dla Polski korzyści z dobrych relacji z Niemcami są wręcz fundamentalne. Zacznijmy od bezpieczeństwa. W razie konfliktu zbrojnego każda pomoc musi iść do nas przez terytorium niemieckie i porty nad Morzem Północnym. Armia amerykańska traktuje Niemcy jako zaplecze wszelkich operacji na wschodzie NATO. Nasz zachodni sąsiad to wręcz kotwica amerykańskich wpływów na Starym Kontynencie. Nie zastąpi go w tej roli Wielka Brytania – z tej prostej przyczyny, że nie jest państwem kontynentalnym. Bez współudziału Niemiec pomoc Polsce będzie niemożliwa.

Niemcy są także gwarantem przetrwania Unii Europejskiej, która przyniosła Polsce niebotyczne wręcz korzyści, nie tylko w sensie gospodarczym, ale i politycznym. UE jest, obok NATO, najskuteczniejszą barierą przeciwko rosyjskiemu rewizjonizmowi.

Dobre relacje z Warszawą wzmacniają z kolei pozycję Berlina w UE, co jest szczególnie pożądane wobec groźby zwycięstwa eurosceptycznej kandydatki we francuskich wyborach prezydenckich. Jedna czwarta polskiego eksportu idzie do Niemiec, każde załamanie tamtejszej produkcji będzie zatem także ciosem w polską gospodarkę.

Między Polską i Niemcami nie istnieje żadna sprzeczność o fundamentalnym znaczeniu, łączą nas za to interesy geopolityczne, strategiczne i gospodarcze. Sojusz z Niemcami w niczym też nie szkodzi relacjom z USA, przeciwnie: czyni nas bardziej wiarygodnymi dla Waszyngtonu. Problem z gazociągami Opal i Nord Stream czy niemiecka polityka wobec mniejszości polskiej – co podnosi Warszawa, sprawa Trybunału Konstytucyjnego czy nowych zasad funkcjonowania mediów publicznych – na co wskazuje Berlin, nie mogą podważyć wspólnoty opartej bynajmniej nie na ideach, ale twardym realizmie.

Niesnaski na bok, nie czas na takie subtelności, zaczęła się bowiem przebudowa świata i Polska musi się zabezpieczyć, by w Europie nie odbyła się ona naszym kosztem.

Autor jest dyrektorem ds. strategii Warsaw Enterprise Institute, doradcą firm zbrojeniowych

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!