O to, czy jest to możliwe, zapytały w interpelacji poselskiej posłanki Lewicy Paulina Matysiak i Joanna Wicha. „W związku z konfliktem zbrojnym w Ukrainie niewątpliwie wzrosło zainteresowanie obywateli możliwością odbycia służby wojskowej o charakterze ochotniczym oraz uzyskania podstawowego przeszkolenia w tym zakresie. Jak zasygnalizował jeden z naszych wyborców, takie opcje dostępne są wyłącznie dla osób posiadających kategorię zdrowia A, tj. w pełni zdolnych do służby wojskowej, podczas gdy te z kategoriami D i E nie mogą z nich skorzystać. Jakkolwiek taki stan rzeczy jest zrozumiały w związku z obowiązkową służbą wojskową, tak w przypadku ochotników niezdolnych do służby, a mogących stanąć przed koniecznością obrony siebie lub bliskich w czasie wojny, budzi on pewne wątpliwości. Przede wszystkim z uwagi na fakt, że obywatele mogący być powołanymi do wojska w razie wojny (kat. D) po ogłoszeniu mobilizacji będą zupełnie nieprzygotowani do służby” – napisały posłanki Matysiak i Wicha.
Czytaj więcej
Posłowie partii Razem wniosą do Sejmu propozycje zmian prawnych, aby osoby z umiarkowaną lub znac...
Wojsko przyjmuje ochotników z kategorią D
Paweł Bejda, wiceminister obrony narodowej, odpowiadając na ich wystąpienie, odwołał się do ustawy o obronie Ojczyzny, z której wynika, że osoby z kategorią D są niezdolne do jej pełnienia w czasie pokoju, z wyjątkiem niektórych stanowisk w Terytorialnej Służbie Wojskowej. I dodał, że osoby z orzeczoną kategorią zdolności D chętne do służby w WOT, a posiadające odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje, są powoływane do służby po przejściu procesu kwalifikacyjnego w jednostce wojskowej.
„Stanowiska służbowe przeznaczone dla żołnierzy z kat. D zostały określone przez Dowódcę WOT w wewnętrznych wykazach” – dodał Paweł Bejda. I przypomniał, że osoby z wykształceniem i kwalifikacjami przydatnymi w Siłach Zbrojnych RP, posiadające kategorię D, w czasie wojny zostaną powołane do czynnej służby wojskowej „w przypadku wystąpienia potrzeb uzupełnieniowych”.
Czytaj więcej
Wojskowy wybrany radnym nie straci pracy w armii. Ale jeśli dostanie się do Sejmu lub Senatu, będ...