Jest 19 listopada 2019 roku. Adrian Zandberg wychodzi na sejmową mównicę i w ostrych słowach odpowiada na exposé premiera Mateusza Morawieckiego: wystąpienie zostaje okrzyknięte rewelacją debaty, a samemu Zandbergowi i Lewicy wróżona jest świetlana przyszłość. Debiutujący w roli posła Zandberg skutecznie potrafił zaatakować PiS z lewej flanki. Wcześniej, po czterech latach nieobecności, Lewica wróciła tryumfalnie do Sejmu. Było to możliwe, bo Razem połączyło siły z Nową Lewicą.
Nowe władze Razem z problemami już na starcie. Chodzi o Paulinę Matysiak
Pięć lat później Razem znajduje się w jednym z największych kryzysów od powstania partii w 2015 roku. Zandberg i Aleksandra Owca (radna z Krakowa) zostali wybrani niedawno współprzewodniczącymi Razem. W wyborach nie mogła brać udziału zawieszona w prawach członka partii Paulina Matysiak – posłanka, która prawdopodobnie dziś jest obok Zandberga najbardziej rozpoznawalnym przedstawicielem Razem na krajowej scenie poltycznej.
Matysiak deklarowała publicznie, że chciałaby kandydować w wewnętrznych wyborach. Fakt, że w konsekwencji założenia stowarzyszenia „Tak dla Rozwoju” z posłem PiS Marcinem Horałą pozostała zawieszona, odbił się szerokim echem w samym Razem. Nie wzmacnia to pozycji nowych władz już na samym początku ich kadencji.
Czytaj więcej
W dniach 28 listopada – 2 grudnia Partia Razem przeprowadziła wybory do organów krajowych na kadencję 2024–2026. Znamy już wyniki – na współprzewodniczących wybrano posła Adriana Zandberga oraz radną Krakowa Aleksandrę Owcę.
Zandberg i wybory prezydenckie: zbliża się czas decyzji
Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej”, kiedy tylko ukonstytuują się nowe władze Razem, zostanie podjęta decyzja o tym, czy i kogo partia ma wystawić w wyborach prezydenckich. Wszystko ma być jasne na przełomie roku.