Ministerstwo Obrony Narodowej zakłada, że zwiększona zostanie liczba żołnierzy, a także przeszkolonych rezerwistów. Celem jest zbudowanie armii 300-tysięcznej.
Resort stawia na przyciągnięcie do armii ochotników, chociaż jak wynika z badań publikowanych w „Rzeczpospolitej”, przeprowadzonych przez IBRiS, aż 70 proc. badanych byłoby skłonnych do odbycia obowiązkowego krótkiego szkolenia wojskowego. Jednym z nowych rozwiązań, które proponuje, jest roczna dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. Nabór do tej służby rozpocznie się 21 maja, tego dnia armia organizuje pikniki wojskowe w 32 miastach.
Czytaj więcej
Armia planuje wymianę dokumentów żołnierskich. Papierowe legitymacje zastąpią zabezpieczone plastikowe karty.
Resort podaje właśnie szczegóły dotyczące tej służby, są już gotowe rozporządzenia do ustawy o obronie Ojczyzny. Zgodnie z ustawą dobrowolna służba wojskowa ma trwać do 12 miesięcy, w tym czasie kandydat musi odbyć 28-dniowe szkolenie podstawowe zakończone przysięgą wojskową. W czasie tego szkolenia pozna musztrę, regulaminy wojskowe oraz obsługą wyposażenia osobistego. Przez kolejne 11 miesięcy będzie odbywać szkolenie specjalistyczne połączone z wykonywaniem obowiązków w konkretnej jednostce wojskowej.
Z przepisów wynika, że czas trwania dobrowolnej służby może być skrócony dla absolwentów klas wojskowych, które są nadzorowane przez MON. Co istotne, osoba zainteresowana taką służbą może wskazać miejsce jej odbywania oraz określić, jakie chce zdobyć nowe kwalifikacje.