Wniosek wysłany przez stowarzyszenie na adres poczty elektronicznej wójta gminy w woj. lubelskim dotyczył gminnych mediów społecznościowych. Stowarzyszenie chciało wiedzieć, czy gmina prowadzi swój profil na Facebooku oraz na Twitterze i czy zajmują się tym pracownicy urzędu czy podmiot zewnętrzny. Czy istnieje oficjalny profil wójta, jak uregulowano zasady blokowania komentarzy i użytkowników Facebooka i czy urząd gminy prowadzi forum dla mieszkańców w serwisie społecznościowym.
W sierpniu 2020 r., po ponad roku od wysłania wniosku, stowarzyszenie złożyło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie skargę na brak odpowiedzi i bezczynność wójta. Wniosek dotyczył bowiem prowadzenia oficjalnych kont użytkowników w mediach społecznościowych, a informacja, kto w imieniu organu ma dostęp do tych profili, kto nimi zarządza oraz moderuje, stanowi informację publiczną – stwierdziło stowarzyszenie w skardze. Na wezwanie sądu dołączyło dwa pliki w formacie PDF, zawierające screen wniosku o udzielenie informacji publicznej oraz adres poczty elektronicznej, na który wysłało wniosek.
Czytaj także:
Informacja publiczna: wysyłki wniosku przez e-mail trzeba dopilnować
Wójt gminy zwrócił się do sądu o oddalenie skargi. W wyniku postępowania wyjaśniającego ustalono bowiem, że na adres skrzynki elektronicznej urzędu gminy nie wpłynął żaden e-mail od stowarzyszenia. Rzekoma korespondencja nie została też uznana za spam, ponieważ wiadomości tego rodzaju są sprawdzane i weryfikowane na bieżąco. Zdaniem wójta o skutecznym złożeniu wniosku nie może świadczyć jedynie twierdzenie o jego wysłaniu. Skuteczne złożenie wniosku nastąpiło dopiero w dniu wniesienia skargi do sądu.