Sąd administracyjny takich skarg nie rozpatruje, nawet gdy zarzuty dotyczą naruszenia procedury administracyjnej. Tak orzekł 28 marca 2008 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (II SA/Wa 2129/07), odrzucając skargę Tomasza K.
Na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej Tomasz K. zwrócił się do ministra obrony narodowej o udostępnienie tekstu umowy pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a spółką SCOR. Umowa ustalała zasady dostarczenia siłom zbrojnym elementów tzw. zobrazowania satelitarnego.
– Informacja o zawarciu tej umowy z pominięciem procedury zamówień publicznych ze względu na bezpieczeństwo państwa była zamieszczona na stronach internetowych zarówno Ministerstwa Obrony Narodowej, jak i spółki – mówi Tomasz K.
Powołując się na art. 4 ust. 5 prawa o zamówieniach publicznych, który mówi, że tej ustawy się nie stosuje m.in., gdy wymaga tego istotny interes bezpieczeństwa państwa, oraz na art. 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, szef MON odmówił udostępnienia umowy. Stwierdził, że w opinii prezesa spółki umowa zawiera informacje, których ujawnienie zdradziłoby tajemnice technologiczne i techniczne możliwości realizacyjne spółki, a art. 5 ogranicza prawo do informacji publicznej ze względu na tajemnicę przedsiębiorstwa.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Tomasz K. zarzucił, że doszło do naruszenia zasad postępowania administracyjnego. Minister oparł się wyłącznie na stanowisku prezesa spółki, nie sprawdzając jego prawdziwości. Nie doręczył też owego stanowiska Tomaszowi K., uniemożliwiając mu w ten sposób czynny udział w postępowaniu i wypowiedzenie się na temat tego dowodu. Informacje technologiczne o możliwościach produkcyjnych spółki SCOR znajdują się na jej stronie internetowej. Prezes powinien wykazać, że konkretne informacje są dla przedsiębiorstwa istotne i wymagają szczególnej ochrony. Spółka żadnej takiej ochrony nie podjęła. Ustawa o dostępie do informacji publicznej przewiduje wprawdzie, że odmowami udzielenia informacji z powodu tajemnicy przedsiębiorstwa zajmuje się wyłącznie sąd powszechny. Jednak zarzuty dotyczą wyłącznie naruszenia procedury przy wydawaniu odmownej decyzji, oceniać ją więc powinien sąd administracyjny.
