Projekt prezydenta został jednomyślnie przyjęty przez posłów.
Chodzi tu o najcięższe skutki wypadków, błędów medycznych czy wręcz przestępstw, kiedy poszkodowany znajduje się w stanie wegetatywnym. Orzecznictwo sądowe nie dopracowało się jednolitego stanowiska, czy w takich sytuacjach należy się rodzinie zadośćuczynienie.
Czytaj także: Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej - prezydent złożył projekt ustawy
Dylemat ten narastał od 2008 r., kiedy przywrócono po latach osobie bliskiej zmarłego z czyjejś winy (zwykle w wypadku) prawo do zadośćuczynienia od sprawcy lub jego ubezpieczyciela (art. 446 § 4 kodeksu cywilnego). Wtedy pojawiać się zaczęło w sądach stanowisko o możliwości przyznania takiego zadośćuczynienia najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, ale przeżył.
Zauważono, że na przykład trwały stan śpiączki pourazowej, stan wegetatywny lub nieodwracalny rozstrój zdrowia jest podobny w skutkach do śmierci, jeśli chodzi o więzi rodzinne. Na dodatek cierpienie takich osób dotyka najbliższych w dłuższym okresie.