Takie postanowienie zapadło na kanwie rozpatrywania wniosku pewnego starszego rolnika.
Wystąpił on o przyznanie prawa pomocy w zakresie całkowitym obejmującym zarówno zwolnienie od kosztów sądowych, jak i ustanowienie radcy prawnego. Wskazał , iż samotnie prowadzi 18-hektarowe gospodarstwo rolne położone na bardzo słabych glebach, a orzeczeniem komisji lekarskiej KRUS został uznany za czasowo niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym. Spowodowało to ograniczenie działalności do najmniej pracochłonnych czynności w efekcie załamanie produkcji rolnej. Mężczyzna wskazał, że zaledwie pokrywa koszty prowadzenia gospodarstwa i jest zmuszony najmować pracowników. Ponadto przeciwko niemu prowadzone są cztery postępowania egzekucyjne, co paraliżuje jego życie i działalność.
Mężczyzna poinformował, iż nie posiada zgromadzonych oszczędności i przedmiotów wartościowych, natomiast źródłem jego utrzymania jest renta w wysokości 360 zł miesięcznie oraz dochód z tytułu sprzedaży płodów rolnych.
Referendarz sądowy odmówił mu przyznania prawa pomocy, oceniając, iż rolnik nie wykazał, by znajdował się w sytuacji umożliwiającej poniesienie kosztów sądowych. Wyjaśniono, że mężczyzna posiada możliwości zarobkowe pozwalające na regulowanie wydatków związanych z bieżącym utrzymaniem, jak i prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Ponadto treść złożonego przez niego oświadczenia budzi wątpliwości z punktu widzenia jego zgodności ze stanem rzeczywistym.
Po odwołaniach od tego postanowienia referendarza sprawa trafiła ostatecznie do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uznał, iż zażalenie rolnika nie zasługuje na uwzględnienie.