Komu takie zmiany mają służyć?
– Jednolita procedura, jasne przepisy ułatwiają korzystanie z prawa. Zwłaszcza prawo cywilne jest dla stron, im więc zmiany będą służyć – powiedział „Rz” prof. Andrzej Jakubecki z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, członek Komisji Kodyfikacyjnej i owego zespołu. – W pierwszej kolejności musimy przemyśleć odrębność postępowań w sprawach gospodarczych. Nie może być tak, że w jednym państwie, w jednym kodeksie są tak znacznie różne postępowania dotyczące podobnych albo identycznych spraw – argumentuje prof. Jakubecki.
[srodtytul]Których nie potrzeba[/srodtytul]
– Uważam, że większość postępowań odrębnych w k.p.c. powinna zostać zlikwidowana. Niezbędne odrębności wynikające ze specyfiki spraw można zapewnić elastyczną regulacją (dodaniem kilku przepisów) do postępowania ogólnego – uważa kolejny członek tego zespołu – prof. Feliks Zedler z Uniwersytetu Adama Mickiewicza. – Niewielu wie, że w k.p.c. z 1932 r. były tylko dwa postępowania odrębne. W państwach zachodnioeuropejskich nie ma odpowiednika naszego postępowania w sprawach gospodarczych (pisaliśmy o tym: [link=http://www.rp.pl/artykul/133849.html]„Odrębna procedura gospodarcza to relikt”[/link], „Rz” z 14 maja).
Nasi rozmówcy nie chcą mówić, które postępowania jako pierwsze pójdą pod nóż. Najczęściej wymieniane jest gospodarcze, tu można się jednak spodziewać pewnego oporu sędziów sądów gospodarczych. – Większość argumentów za utrzymaniem odrębności straciła na aktualności, np. odrębne postępowanie w sprawach pracy stworzono, gdy funkcjonowały wielkie państwowe przedsiębiorstwa, dominujące nad drugą stroną – pracownikiem. Obecnie mamy inne warunki, nie ma potrzeby takich odrębności – wskazuje prof. Jakubecki.
[srodtytul]Co się obroni[/srodtytul]