Reklama

Dochodzenie sprawiedliwości kosztuje

Skierowanie sprawy do sądu wymaga nakładów. W sprawę sądową trzeba najpierw zainwestować, a dopiero potem można odzyskać należności

Aktualizacja: 14.04.2009 07:20 Publikacja: 14.04.2009 06:57

Dochodzenie sprawiedliwości kosztuje

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Zwrot kosztów jest jednak uzależniony od wypłacalności dłużnika. Innymi słowy, Skarb Państwa niezbyt interesują rozliczenia między powodem a pozwanym. Fiskus musi dostać swoje, i tyle. Jeśli stronie, która wygrała postępowanie, nie uda się odzyskać zainwestowanych w sprawę pieniędzy, to już jej problem. Od tej rygorystycznej reguły jest kilka dosyć istotnych wyjątków, ale samej zasady to nie zmienia.

Regułą jest naliczanie opłaty w zależności od wartości przedmiotu sporu albo – na etapie postępowania odwoławczego – od wartości przedmiotu zaskarżenia. Jest jednak całkiem sporo wyjątków, w których opłata sądowa jest stała. Wszystkich stawek trzeba szukać w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FC90F876D51D1563D3DF018D5C93ED49?id=179014]ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (DzU z 2005 r. nr 167, poz. 1398 ze zm.)[/link].

[ramka][b]Jaka jest procedura[/b]

Krok 1

Przedsiębiorca zamierzający skierować sprawę do sądu uiszcza opłatę sądową.

Reklama
Reklama

Krok 2

Przedsiębiorca wnosi pozew (stając się tym samym powodem).

Krok 3

Sąd wydaje orzeczenie.

Krok 4

Powód – jeżeli wygrał – dochodzi od pozwanego zasądzonego świadczenia oraz zwrotu kosztów.[/ramka]

Reklama
Reklama

Uiszczenie opłaty sądowej w sprawie cywilnej może nastąpić na trzy sposoby.

Po pierwsze – przelewem na rachunek bankowy właściwego sądu. Numery kont znajdują się m.in. na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości ([link=http://ms.gov.pl/organizacja/sady.php]http://ms.gov.pl/organizacja/sady.php[/link]). Po drugie – gotówką w kasie sądu. Po trzecie – znaczkami opłaty sądowej. W zasadzie to do płacącego należy decyzja, którą formę wybrać. Z jednym jednak ograniczeniem. Otóż znaczkami wolno uiścić opłatę tylko wówczas, gdy nie przekracza 1500 zł. W wypadku wyższych kwot pozostaje przelew i wpłata w kasie.

Koniecznie trzeba pamiętać o dołączeniu dowodu wpłaty (np. pokwitowania kasowego) albo jego kopii do pisma sądowego, którego opłata dotyczy. Dokument ten trzeba też wymienić na liście załączników do tego pisma.

W wypadku znaczków takiej potrzeby nie ma, gdyż są one po prostu naklejane na pozwie czy innym piśmie podlegającym opłacie sądowej. Znaczenie ma natomiast to, gdzie je nakleimy. Można to zrobić na pierwszej lub ostatniej stronie pisma w miejscu niezawierającym tekstu, jeden obok drugiego lub jeden pod drugim, w miarę możności bez odstępu. Znaki opłaty są do nabycia w budynkach sądów.

[ramka][b]Słownik terminów[/b]

powód – podmiot, który wniósł pozew do sądu

Reklama
Reklama

pozwany – podmiot, od którego powód domaga się w pozwie określonego zachowania[/ramka]

Zwrot kosztów jest jednak uzależniony od wypłacalności dłużnika. Innymi słowy, Skarb Państwa niezbyt interesują rozliczenia między powodem a pozwanym. Fiskus musi dostać swoje, i tyle. Jeśli stronie, która wygrała postępowanie, nie uda się odzyskać zainwestowanych w sprawę pieniędzy, to już jej problem. Od tej rygorystycznej reguły jest kilka dosyć istotnych wyjątków, ale samej zasady to nie zmienia.

Regułą jest naliczanie opłaty w zależności od wartości przedmiotu sporu albo – na etapie postępowania odwoławczego – od wartości przedmiotu zaskarżenia. Jest jednak całkiem sporo wyjątków, w których opłata sądowa jest stała. Wszystkich stawek trzeba szukać w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FC90F876D51D1563D3DF018D5C93ED49?id=179014]ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (DzU z 2005 r. nr 167, poz. 1398 ze zm.)[/link].

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama