W kręgu specjalistów, nieco na uboczu powszechnie poruszanych zagadnień, toczy się właśnie ważna dyskusja na temat nowej ustawy – [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=DD8B6EBB98E277CD145B27D375A84F9A?id=71612]Prawo prywatne międzynarodowe[/link]. Rządowy projekt tej ustawy wpłynął do Sejmu 31 października 2008 r. Jak stwierdził podczas posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka poseł Ryszard Kalisz, jest to projekt ponadpolityczny, bo „prace nad ustawą zostały rozpoczęte za rządów SLD, kontynuowane i w zasadzie skończone – za czasów rządów PiS, a obecny rząd złożył projekt jako inicjatywę ustawodawczą do Sejmu”. Choć projekt ma status apolityczny, wśród specjalistów rozgorzał spór co do potrzeby uchwalania nowej ustawy. Nie chciałbym się tutaj wdawać w polemikę co do potrzeby uchwalenia nowej ustawy oraz poprawności projektu. Skromne ramy nie pozwalają bowiem na szczegółową i dogłębną analizę problemu. Warto jednak przy okazji dyskusji nad reformą prawa prywatnego międzynarodowego zwrócić uwagę na fakt, iż do tej pory nie pojawiły się propozycje dla ustalenia norm kolizyjnych dla roszczeń związanych z ochroną własności przed imisjami pośrednimi.
[srodtytul]Sąsiad zza granicy[/srodtytul]
Stosownie do art. 222 § 2 i art. 144 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=664FC1877F3CFBDC9FE1660DC08AC399?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] właściciel może żądać od władającego inną nieruchomością zaprzestania oddziaływań wpływających negatywnie na nieruchomość, jeżeli skala tych oddziaływań przekracza przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Roszczenia te mają najczęściej zastosowanie w stosunkach sąsiedzkich.
Nie należy jednak ograniczać prawa sąsiedzkiego do relacji wewnątrzkrajowych. Zasady prawa sąsiedzkiego mogą bowiem obowiązywać także w stosunkach transgranicznych.
Przed kilkoma laty roszczenia o zaniechanie imisji były przedmiotem powództwa rządu Górnej Austrii przeciwko rządowi Republiki Czeskiej. Sprawa dotyczyła uruchomienia przez Czechy elektrowni atomowej w położonym nieopodal czesko-austriackiej granicy Temelinie. Kwestie incydentalne związane z właściwością sądów rozstrzygał Europejski Trybunał Sprawiedliwości (wyrok z 18 maja 2006 r., C-343/04). Podstawą roszczenia rządu Górnej Austrii był § 364 ABGB, będący odpowiednikiem polskiego art. 144 k. c. Z podobnymi stanami faktycznymi, niebędącymi jeszcze przedmiotem postępowania sądowego, możemy mieć do czynienia np. w polsko-niemieckim rejonie przygranicznym (spalarnia w niemieckim Schwedt, planowana polska elektrownia atomowa w Gryfinie).