Reklama

Nie musimy wiedzieć, z kim spotyka się szefowa Trybunału - wyrok NSA ws. dostępu do informacji publicznej

Kalendarz spotkań prezes Trybunału Konstytucyjnego jest dokumentem wewnętrznym i nie można się domagać jego udostępnienia jako informacji publicznej.

Aktualizacja: 18.06.2019 17:25 Publikacja: 18.06.2019 17:05

Julia Przyłębska

Julia Przyłębska

Foto: tv.rp.pl

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę Stowarzyszenia Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Domagało się ono udostępnienia kalendarza spotkań prezes i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego od 1 stycznia 2017 r. do dnia złożenia wniosku. Stowarzyszenie interesowała również ewidencja osób wchodzących i wychodzących z Trybunału Konstytucyjnego, także od 1 stycznia 2017 r. do dnia złożenia wniosku. Swoje żądanie oparło na ustawie o dostępie do informacji publicznej.

Czytaj też: Kalendarz ministra to nie informacja publiczna

Prezes TK odmówiła. Według niej terminarz spotkań nie jest dokumentem urzędowym i nie stanowi informacji publicznej. Podobna opinia dotyczyła książki wejść i wyjść z budynku.

Stowarzyszenie odwołało się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Poskarżyło się na bezczynność prezes TK. Jego zdaniem naruszyła ona art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz art. 61 ust. 1 i 2 konstytucji w związku z art. 10 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Watchdog Polska twierdziło, że udostępnieniu podlegają wszelkie informacje o sprawujących funkcje w podmiotach władzy publicznej, a nie tylko dokumenty urzędowe. Z tego powodu kalendarze spotkań powinny zostać udostępnione, choć odmienne stanowisko reprezentuje sąd administracyjny. Chodzi o doniesienia prasowe o spotkaniach prezes TK z prezesem PiS w siedzibie partii rządzącej. Gdyby kalendarium nie było dostępne, obywatele straciliby możliwość społecznej kontroli nad sprawującymi władzę.

Reklama
Reklama

WSA oddalił skargę. Podkreślił, że w sądownictwie administracyjnym przyjmuje się, że rejestr wejść i wyjść do siedziby TK jest nośnikiem informacji o charakterze wewnętrznym i porządkowym. Podobnie jest z terminarzem spotkań. Kalendarz ten nie stanowi dokumentu urzędowego. Nie jest oświadczeniem woli i nie jest kierowany do innego podmiotu.

Watchdog Polska wniosło skargę do NSA, a ten również ją oddalił. Zdaniem sądu skarga jest słabo uzasadniona. Tymczasem orzecznictwo jest od lat ugruntowane. Kalendarz i książka wejść i wyjść są dokumentami wewnętrznymi, czysto pomocniczymi. Skoro zaś stowarzyszenie chciało przełamać dotychczasową linię orzeczniczą, to powinno przedstawić mocne argumenty. Nie zrobiło tego.

Sygnatura akt: I OSK 2893/18

Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Prawo drogowe
Koniec mandatów za zieloną strzałkę? Ministerstwo szykuje rewolucyjne zmiany
Nieruchomości
Zmiany w spółdzielniach mieszkaniowych. Kolejny zwrot ws. adwokatów i radców
Prawo w Polsce
Dramat warszawskich rodzin. Nawet miesiąc oczekiwania na pogrzeby bliskich
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Prawo w Polsce
Twoje dziecko jest ofiarą hejtu? Sprawdź, jakie kroki prawne możesz podjąć
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama