Huragany groźniejsze, gdy brak polisy

Tylko co drugie domostwo w Polsce ma wykupioną polisę od zniszczeń nieruchomości. Gdy wykluczyć domy i mieszkania objęte bankową hipoteką, bezwzględnie wymagającą ubezpieczenia, odsetek ten spada do zaledwie co trzeciego domostwa

Aktualizacja: 20.07.2011 19:00 Publikacja: 20.07.2011 18:05

Huragany groźniejsze, gdy brak polisy

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Po ostatnich nawałnicach i huraganach do PZU zgłoszono około 1,8 tys. szkód, w tym kilkadziesiąt spowodowanych gradem. W Warcie było ich 300, na łączną sumę około 1 mln zł.

- Nie mamy jeszcze pełnych wyliczeń strat. Ze zgłoszeń wynika, źe wiele budynków jest mocno uszkodzonych, włączając w to zerwane dachy, łącznie z konstrukcją - mówi Michał Witkowski, rzecznik PZU.

Ubezpieczyciele podkreślają, że starty są niewspółmierne do tych spowodowanych zeszłoroczną powodzią. - Liczba szkód jest obecnie zbliżona do przeciętnej roku nieobarczonego kataklizmami. Jednak ze względu na pogodę stale obserwujemy napływające zgłoszenia i nie wykluczamy, że ich skala może wzrosnąć - mówi Paweł Wróbel z Generali.

Do ostatnich strat większość firm stosuje uproszczone metody likwidacji szkód, jak w przypadku zniszczeń w wysokości kilku tysięcy złotych. Branża przyznaje jednak, że działa w podwyższonej gotowości, będąc świadoma możliwości wystąpienia szkód na skutek podtopień i przepięć także na południu kraju.

- Fakt, że ludzie, którzy nie zadbali o mienie i nie wykupili polisy na nieruchomości dostaną pomoc od rządu psuje rynek. Ci, którzy za takie ubezpieczenie zapłacili mogą się czuć oszukani i w przyszłości zrezygnować z polisy - zauważa pracownik branży.

Polska Izba Ubezpieczeń od dłuższego czasu prowadzi rozmowy z MSWiA, by polisy od nieruchomości, które według rynkowej praktyki zawierają ubezpieczenie od skutków burz i nawałnic, było obowiązkowe. Na pytanie o spodziewany termin zakończenia prac Polska Izba Ubezpieczeń nie chce spekulować - Oczywiście mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej. W MSWiA przedstawiliśmy kolejną wersję projektu - mówi Andrzej Maciążek, wiceprezes Izby. Dodaje, że w Wielkiej Brytanii czy Francji obowiązek ubezpieczenia nieruchomości nie istnieje, jednak praktyka rynkowa, która np. uniemożliwia wynajęcie mieszkania bez polisy powoduje, że problemu praktycznie nie ma. Z kolei w Rumunii, Bułgarii czy Hiszpanii zdecydowano się na ustawowy obowiązek ubezpieczania nieruchomości.

Firmy przyznają, że skala szkód wyrządzonych przez burze, huragany i grad nie przekracza normalnie zakładanych przez firmy rezerw na tę część roku. - Nasza bardzo szybka reakcja i wzmożone działania na obszarach dotkniętych nawałnicami okazały się wręcz przesadzone - mówi Tomasz Tarkowski, członek zarządu PZU odpowiedzialny za likwidacje szkód.

Po ostatnich nawałnicach i huraganach do PZU zgłoszono około 1,8 tys. szkód, w tym kilkadziesiąt spowodowanych gradem. W Warcie było ich 300, na łączną sumę około 1 mln zł.

- Nie mamy jeszcze pełnych wyliczeń strat. Ze zgłoszeń wynika, źe wiele budynków jest mocno uszkodzonych, włączając w to zerwane dachy, łącznie z konstrukcją - mówi Michał Witkowski, rzecznik PZU.

Pozostało 84% artykułu
Ubezpieczenia
PZU z nową strategią. W niej sprzedaż Aliora do Pekao, wzrost zysku i dywidendy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs mocno w górę
Ubezpieczenia
Solidne wyniki PZU mimo powodzi. Niebawem nowa strategia
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ubezpieczenia
Mało chętnych na Europejską Emeryturę