W Niżnym Nowgorodzie pojawiła się nowa atrakcja turystyczna. W zakładach lotniczych Sokół (Sokoł) każdy chętny może wykupić sobie 45-minutowy lot w stratosferze. Ta druga warstwa naszej atmosfery zaczyna się ponad 10 km nad Ziemią na kończy na 50 km. W stratosferze panuje duża stabilność termodynamiczna. Turbulencje są małe, chmury występują rzadko. Z ponad 20 km widać już pięknie planetę Ziemię jako kulę z jej krzywiznami.
Najpierw jednak trzeba tam dolecieć. I takie właśnie usługi oferują Rosjanie. Warunki są dwa - zaświadczenie o dobrym stanie zdrowia i 850 tys. rubli wpłaty (47,5 tys. zł). Kto to ma, może wsiadać do ponaddźwiękowego MiG-29 na fotel drugiego pilota. Za sterami zasiądzie jeden z najlepszych zasłużonych lotników-oblatywaczy.
Z nim turysta odbędzie 45-minutowy lot z prędkością 2500 km/h na wysokość do 22 km. W pakiecie jest też pełen zestaw figur akrobatycznych wyższego pilotażu: beczki, śruby, korkociągi i inne. Nie jest to jednak obowiązkowe - można wybrać spokojny lot do stratosfery i podziwianie Ziemi z 22 kilometrów.
W programie jest też zwiedzanie muzeum zakładów Sokół. Zakłady powstały w 1929 r i od początku sowieci próbowali tam zbudować swoje myśliwce. Długi czas tworzone tam maszyny odznaczały się awaryjnością, niską jakością tak części jak i wykonania. A kierujący zakładami byli cyklicznie posyłani do gułagu lub rozstrzeliwani w czasach stalinowskich czystek.
W 1949-52 powstał pierwszy model klasy MiG (15bis). I ta konstrukcja, stopniowo ulepszana, podbiła sowieckie lotnictwo wojskowe a także krajów bloku socjalistycznego. Zakłady Sokół wyprodukowały łącznie 13500 samolotów wyeksportowane do ponad 30 państw.