Zarzuty o korupcję wobec Fincantieri, Włosi zaprzeczają

Włoska stocznia cywilno-wojskowa zaprzeczyła informacji francuskiego dziennika, jakoby miała do czynienia z korupcją, malwersacjami i była powiązana z przestępczymi organizacjami

Publikacja: 14.07.2018 14:30

Zarzuty o korupcję wobec Fincantieri, Włosi zaprzeczają

Foto: materiały prasowe

W komunikacie opublikowanym po zamieszczeniu w dzienniku „La Tribune" artykułu w tej sprawie zagroziła ponadto postępowaniem sądowym. „Firma Fincantieri SpA precyzuje, że informacje zawarte w tym artykule są pozbawione wszelkich podstaw i uprawniła swych adwokatów do działań dla ochrony jej wizerunku i dobrego imienia w postępowaniu cywilnym i karnym".

Dziennik omówił 36-stronicowy bardzo negatywny raport o działaniach stoczni w zakresie przestrzegania przepisów i etyki, opracowany przez Agencję Rozpowszechniania Informacji Technologicznych ADIT, wywiadownię gospodarczą należącą w 24 proc. do skarbu państwa.

Raport przekazany kilku resortom m.in. gospodarki i obrony przedstawia przypadki spraw lub podejrzeń o korupcję w ostatnich latach związanych z włoską grupą stoczniową w Libii, Iraku, Indiach i Zjednoczonych emiratach Arabskich. Ma związek z projektem zacieśnienia współpracy Fincantieri ze stocznią wojskową Naval Group (dawnej DCNS); obie pracują od jesieni nad utworzeniem „europejskiego giganta stoczniowego". Włosi przejęli w końcu 50 proc. udziałów w stoczni STX France z Saint-Nazaire.

Liczne sprawy w sądach

W Libii włoski wymiar sprawiedliwości zajmuje się podejrzaną postacią Francesco Belsito, także sekretarzem administracyjnym Fincantieri w 2010 r. i dyrektorem stoczni w Ligurii (2006-11) w związku z ich udziałem w próbie sprzedania okrętu wojennego reżimowi Kadafiego — stwierdził ADIT. Do transakcji nie doszło, obaj mężczyźni mają teraz sprawy za co innego. Belsito, były skarbnik Ligi Północnej uczestniczył w sprzedaży w 2009 r. kutrów patrolowych Zjednoczonym Emiratom Arabskim.

Od 2016 r. trwa podwójne śledztwo w Indiach wobec Fincantieri za nepotyzm i malwersacje przy sprzedaży 2 zbiornikowców dla armii indyjskiej. Podczas jedne z pierwszych rejsów doszło w jednym z nich do pęknięć kadłuba, bo Włosi użyli gorszej stali wbrew wymaganiom kontraktu.

W 2014 r. High Court w Londynie skazał włoską stocznię na zapłacenie 20,9 mln euro rosyjskiemu u miliarderowi Jurijowi Szeflerowi, który oskarżył ją o naruszenie własności intelektualnej przy zakupie jachtu „Serene".

W związku z licznymi sprawami sądowymi ADIT stwierdza „stały wzrost odpisów" włoskiej grupy, a ona podaje 4 powody tego: skargę pracowników o odszkodowania za pracę przy azbeście, odpis na sprawę jachtu „Serene", liczne skargi na wypadki przy pracy w stoczni w Montalcone i pozew na Lockheeda Martina w sądzie w Waszyngtonie za niedotrzymanie warunków kontraktu.

Powiązania z mafią?

Raport wspomina też o powiązaniach lub o podejrzewaniu niektórych kooperantów stoczni z organizacjami przestępczymi. W styczniu 2017 urząd do walki z mafią DIA z Triestu aresztował podwykonawcę Fincantieri w Montalcone, Antonio Palumbo podejrzanego o powiązania z klanem Gionta mafii neapolitańskiej Camorra.

W 2013 r. DIA i policja finansowa Guardia di Finanza zatrzymały 6 osób pracujących dla trzech podwykonawco Fincantieri za ich powiązania z grupami przestępczymi.

W końcu 2015. szef stoczni, Giuseppe Bono otrzymał od prezydent regionu Friuli-Venezia Giulia pismo z żądaniem poprawy przejrzystości kontraktów z podwykonawcami i umów o zakupach. O braku przejrzystości mówił też krajowy koordynator przemysłu stoczniowego FIOM/CGIL, Bruno Papignani

Mało zaangażowana dyrekcja

„Istnieją luki wobec norm w polityce przestrzegania przepisów" — stwierdza raport ADIT. Stocznia mówiąc o agentach czy konsultantach „nie mówi o nich jako o partnerach, a biorąc ogólnie o offsetach". Ponadto „o zapłatach za ułatwianie działań ledwie wspomina się, podobnie jest z ryzykiem korupcji czy wykorzystywaniem wpływów w działaniach hobbystycznych, wykonywanych na rzecz tej grupy przez osoby trzecie".

Raport stwierdza „brak odniesienia do karty zakupów i odpowiedzialności przedsiębiorstwa, którą dostawcy powinni podpisać i doprowadzić do jej podpisania przez ich własnych dostawców" Nie ma wzmianek o „ewentualnym wcześniejszym sprawdzaniu dostawców (due dilligence) ".

Ogólnie biorąc, Fincantieri mało uczestniczy w posiedzeniach grup roboczych zwoływanych przez organizacje zawodowe dla opracowywania wspólnych norm w zakresie etyki prowadzenia interesów, także na szczeblu międzynarodowym.

Francuski resort obrony zapowiedział, że będzie niezwykle wyczulony na kwestie etyki i zgodności z przepisami w negocjowaniu projektu związania się Fincantieri z Naval Group

La Tribune, Reuters

Transport
Pilot wywołał pożar w samolocie British Airways, bo pomylił lewą rękę z prawą
Transport
Wojna lotnicza? Bruksela grozi cłami Boeingowi
Transport
Uber ma kłopoty. Wyniki rozczarowały, najniższy wzrost od czasów pandemii
Transport
Donald Trump nie da pieniędzy na szybką kolej w Kalifornii
Transport
Konflikt Indii z Pakistanem. Mnóstwo lotów odwołanych bądź wydłużonych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem