Reklama
Rozwiń
Reklama

Salon lotniczy w Paryżu. Airbus może wygrać wszystko

Na rozpoczynającym się dzisiaj salonie lotniczym w Paryżu Airbus ma pokazać nowe modele samolotów. Dla odmiany Boeing zamiast przełomowych modeli ma przedstawić nowy wizerunek po katastrofach B737 MAX.

Aktualizacja: 17.06.2019 09:07 Publikacja: 17.06.2019 08:57

Salon lotniczy w Paryżu. Airbus może wygrać wszystko

Foto: Bloomberg

Reszta producentów raczej się nie liczy w sytuacji, kiedy najlepszy model Bombardiera został przejęty przez Airbusa i zmienił nazwę na A220, a cała cywilna część Embraera jest już w Boeingu i ma amerykańskiego prezesa.

Zgodnie z oczekiwaniami Airbus, już z nowym kierownictwem z energicznym Gauilleme Faury na czele, wykorzystuje swoją przewagę. Od kilku dni francusko-niemiecko-hiszpański konglomerat podgrzewał atmosferę przed premierą A321 neo LR, że może pojawi się w Paryżu, a może jednak się nie pojawi. Ma to być większa i o dłuższym zasięgu wersja już popularnego A321, którego Boeing chciał skopiować w MAXach, a ostatecznie przerobił B737. Wiadomo, z jakim skutkiem.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Transport
Wielkie przejęcie na rynku taksówek w Polsce. Łączą się dwie popularne sieci
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Transport
RegioJet nie chce wojny z PKP Intercity
Transport
Dokąd jeździ Radosław Sikorski? Lista może zaskakiwać
Transport
Rosjanie przyznają: mamy kłopot z lataniem. Tych „kłopotów” jest jednak kilka
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Transport
Kolejowy symbol hamowania niemieckiej gospodarki. Kto uratuje Deutsche Bahn?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama