- Jak tylko pieniądze zostaną przekazane, podejmiemy odpowiednie kroki. Teraz czekamy, ale jest jasne, że to nielegalna pomoc i będziemy bronić naszego interesu odwołując się przeciwko tej kolejnej pożyczce — powiedział w wywiadzie dla dziennika „La Repubblica".
Wiochy są bliskie zawarcia umowy z Komisją Europejską o utworzeniu Italia Transporto Aereo (ITA), która początkowo miała zacząć loty w kwietniu. Rząd zamierza zasilić sumą 3 mld euro nowego przewoźnika, który przejmie lotnicze aktywa Alitalii.
- Mam wrażenie, że nie ma w tym nic nowego, ITA będzie po prostu przedłużeniem Alitalii, z takimi samymi problemami od dziesiątków lat. Pieniądze z publicznych zasobów będą pompowane w linię, która dziś, podobnie jak wczoraj, będzie je tracić — dodał Wilson.
W ubiegłym tygodniu Ryanair nalegał na władze Unii, by domagały się od ITA konkurencyjnej oferty w przetargu na sloty Alitalii. Irlandczycy nie robili tajemnicy, że są zainteresowani tymi slotami.
Pion konkurencji KE bada dawną i obecną pomoc publiczną dla włoskiego przewoźnika, powinien ogłosić decyzję w najbliższych tygodniach. Zgodnie z unijnymi przepisami o takiej pomocy, nie może być ekonomicznej ciągłości między ITA i Alitalią, aby Bruksela zgodziła się na kolejną pomoc dla nowego przewoźnika — pisze Reuter.