Aktualizacja: 06.07.2015 17:07 Publikacja: 06.07.2015 17:07
Foto: Bloomberg
American, United oraz Delta zwróciły się do amerykańskich władz regulacyjnych z prośbą o zbadanie, czy linie lotnicze z krajów bogatych w ropę naftową nie naruszają tzw. umowy o otwartym niebie, zapewniającej dostęp zagranicznych przewoźników do portów lotniczych w USA. Zarzucają Emirates, Qatar Airways oraz Etihad Airways, że te w ostatnich latach przyjęły miliardy dolarów od swoich rządów w formie różnych subwencji. Arabscy przewoźnicy weszli w ten sposób na rynek przewozów z Bliskiego Wschodu do Ameryki, ale także połączeń Europa USA. Na przykład Emirates oferują w przelot non-stop z Nowego Jorku do Mediolanu za niższe ceny niż American i Delta.
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas