Od końca lipca kurs akcji PKP Cargo utrzymuje się na poziomach najwyższych od trzech lat. W środę na otwarciu sesji wynosił 19,22 zł. Było to nieco mniej niż trzy tygodnie temu, gdy zanotowano lokalny szczyt cenowy wynoszący ponad 20 zł, co nie zmienia faktu, że walory spółki nadal znajdują się w trendzie wzrostowym.
Do ich zakupów niewątpliwie zachęcają działania zarządu. Jego członkowie co jakiś czas informują o kolejnych zakupach papierów przewoźnika. I tak w ostatni poniedziałek 1 tys. akcji, po kursie wynoszącym 17,88 zł, kupił Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP Cargo. Tego samego dnia 5 tys. walorów, ale po średniej cenie 18,14 zł, nabyła Monika Starecka, p.o. członka zarządu ds. finansowych.
Czytaj więcej
Pokrewne spółki kolejowe z udziałem Skarbu Państwa wyciągają pomocną dłoń w stronę zmagającego się z problemami finansowymi PKP Cargo. Teraz możliwość zatrudnienia pracowników PKP Cargo zaproponowała PGE Energetyka Kolejowa z grupy PGE.
Rozwiązanie paktu
Równie ważnym czynnikiem wpływającym na notowania jest konsekwencja jej kierownictwa w działaniach naprawczych. W tym kontekście należy zwrócić uwagę chociażby na rozwiązanie z dniem 17 sierpnia tzw. paktu gwarancji pracowniczych.
To umowa zawarta 2 września 2013 r. pomiędzy PKP Cargo a działającymi w spółce organizacjami związkowymi, która przez ponad dziesięć lat zabezpieczała interesy pracowników w związku z wejściem na GPW. Wprawdzie samo wypowiedzenie „paktu gwarancji pracowniczych” nie wpływa na warunki zatrudnienia, ale niewątpliwie pomoże przeprowadzić niezbędne cięcia kosztów.