Sabotażem w Teslę? Fabryka pod Berlinem ewakuowana, produkcja wstrzymana

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie możliwego sabotażu w infrastrukturze energetycznej zasilającej fabrykę Tesli pod Berlinem. Awaria miała miejsce wcześnie rano we wtorek, 5 marca.

Publikacja: 05.03.2024 13:06

Fabryka Tesli pod Berlinem

Fabryka Tesli pod Berlinem

Foto: AFP

Zakład przerwał produkcję i został ewakuowany. Z pierwszych informacji Tesli wynika, że produkcja nie zostanie szybko wznowiona.

Na razie wiadomo tylko, że nieznani sprawcy odcięli zasilanie nie tylko samej fabryki Tesli, ale również w 2 tys. gospodarstw domowych w berlińskich dzielnicach Müggelheim, Rahnsdorf oraz części Neukölln. Do podpalenia przyznała się bliżej nieznana organizacja Volcano Group. „To my dokonaliśmy sabotażu w Tesli” - napisali na swojej stronie internetowej.

 Z kolei inna grupa „Stop Tesla” , która ostro zwalczała inwestycję Elona Muska zdystansowała się od podpalenia, chociaż zapewniła, że jest całym sercem z mieszkańcami i innymi aktywistami oraz z pracownikami zakładu. „To nie w naszym stylu, bo używamy naszych ciał, aby powstrzymać ekspansję fabryki. Ale w żadnym wypadku nie narazilibyśmy na niebezpieczeństwo życia ludzkiego w takiej sprawie” - czytamy w oświadczeniu „Stop Tesla”.

Czytaj więcej

Elon Musk dostał za dużą wypłatę, a prawnicy nie mają ograniczeń. Żądają 6 mld dol.

Inwestycja Tesli w Niemczech od początku budziła kontrowersje. Elon Musk wydał na nią 5 mld euro i dał pracę 12 tys. ludzi. Dla rządu w Berlinie był to dowód, że w Niemczech, mimo bardzo drogiej pracy, nadal warto inwestować. Z drugiej jednak strony od momentu ogłoszenia tego projektu narastała krytyka ze strony ekologów i związkowców, których Musk traktuje bardzo obcesowo.

„Perfidny atak” na infrastrukturę energetyczną

E.ON, niemiecki koncern energetyczny dostarczający zasilanie do fabryki Tesli i okolic tego zakładu stara się jak najszybciej naprawić szkody.

A minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stübgen nazwał ten incydent „perfidnym atakiem na infrastrukturę energetyczną”. Według informacji policji, z powodu pożaru słupa wysokiego napięcia znajdującego się pomiędzy Steinfurtem a Hartmannsdorfem, sam zakład nie ucierpiał, ale został pozbawiony zasilania. Policjanci nie potwierdzają także pogłosek, jakoby przyczyną pożaru miałaby być eksplozja ładunku wybuchowego, ani informacji Berliner Zeitung”, że pożar został wywołany przez aktywistów.

Czytaj więcej

Musk pozywa OpenAI, twórcę ChatGPT. Misja zamiast zysku ze sztucznej inteligencji

Giga-plany dla gigafabryki Tesli

Fabryka Tesli zdecydowanie nie jest ulubionym projektem opinii publicznej w Niemczech. Mimo, że Elon Musk zrezygnował ze wsparcia rządu przy jej budowie, o co wcześniej zabiegał, jest nieustannie krytykowana.

Ostatnio, kiedy firma wystąpiła o pozwolenie na rozbudowę, spotkała się z ostrymi sprzeciwami ze strony lokalnej społeczności, ponieważ przy realizacji tego projektu miałyby zostać wycięte kolejne drzewa. Gdyby takie inwestycje zostały zrealizowane, Tesla produkowałaby tam baterie o mocy 100 gigawatogodzin i milion aut rocznie. Obecne moce produkcyjne podberlińskiej fabryki wynoszą 500 tys. aut.

Ekolodzy bardzo zaskoczeni odcięciem zasilania Tesli

W proteście przeciwko planom rozbudowy ekolodzy wspięli się na drzewa, które w planach Tesli miały zostać poddane wycince. Mają w tym pełne wsparcie ze strony mieszkańców Gruenheide, miejscowości obok której znajduje się fabryka. Sprzeciwiają się oni dalszej wycince lasu, na miejscu którego miałyby powstać tereny logistyczne Tesli, oraz stacja kolejowa. Ostatecznie o przyszłości tej inwestycji ma zadecydować lokalny samorząd. Jeśli zapadnie pozytywna decyzja dla Tesli ma zostać wyciętych 100 hektarów lasu.

Na wieść o odcięciu zasilania do fabryki Tesli rzecznik Robin Wood, jednej z organizacji ekologów, protestujących przeciwko nowym inwestycjom koncernu, zapewnił Deutsche Welle, że nie ma pojęcia, co mogło spowodować pożar.

— Jesteśmy totalnie zaskoczeni tą sytuacją — powiedział. Dodał jeszcze, że pełne oświadczenie Robin Wooda dotyczące tego wydarzenia zostanie wkrótce opublikowane.

Zakład przerwał produkcję i został ewakuowany. Z pierwszych informacji Tesli wynika, że produkcja nie zostanie szybko wznowiona.

Na razie wiadomo tylko, że nieznani sprawcy odcięli zasilanie nie tylko samej fabryki Tesli, ale również w 2 tys. gospodarstw domowych w berlińskich dzielnicach Müggelheim, Rahnsdorf oraz części Neukölln. Do podpalenia przyznała się bliżej nieznana organizacja Volcano Group. „To my dokonaliśmy sabotażu w Tesli” - napisali na swojej stronie internetowej.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Tor wodny z i do portu w Baltimore odblokowany
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd