Rośnie rynek lotniczy w Indiach. Airbus i Lufthansa też nim zainteresowane

Tania linia Akasa Air zamówiła 150 samolotów B737 MAX, ale nie tych z wadliwymi drzwiami, tylko MAX 8-200 i największych MAX 10. Duże zamówienia innych linii z tego kraju skłoniły Airbusa do podwojenia wartości zamawianych podzespołów w Indiach do 1,5 mld dolarów, a Lufthansę do przeniesienia części mocy przewozowych z innych krajów do Indii, aby wykorzystać rosnący popyt na przewozy.

Publikacja: 21.01.2024 15:53

Indie

Indie

Foto: Fotolia.com

Indie stały się najszybciej rosnącym na świecie rynkiem transportu lotniczego. Zajmują teraz piąte miejsce na świecie Popyt na latanie jest większy od podaży, zwłaszcza dostaw nowych samolotów. Korzystają z tego najwięksi zagraniczni przewoźnicy. Rząd w Delhi i specjalistyczna firma CAPA przewidują, że liczba podróżnych w tym kraju zwiększy się ze 144 mln w 2019 r. do 350 mln w 2030 r., w tym cudzoziemców z 64 mln do 116 mln. Liczba lotnisk wzrośnie w ciągu 5 lat ze 150 do 200 dzięki 12 mld dolarów, jakie rząd przeznaczył na ich budowę i modernizację istniejących. Minister lotnictwa cywilnego Jyotiraditya Scindia spodziewa się, że krajowa flota zwiększy się w ciągu następnych 10 lat z ok. 700 obecnie do 2 tysięcy maszyn.

Duże zakupy samolotów zaczęły się w 2023 r. Na salonie lotniczym pod Paryżem największa w kraju tania linia IndiGo dysponująca już 300 samolotami, w tym w części z pierwszego zamówienia u Airbusa, a jeszcze nie dostarczonych, zamówiła kolejne 500 maszyn wąskokadłubowych. Na tej samej imprezie Air India należąca do Tata Group zamówiła 470 maszyn: 250 airbusów i 200 boeingów.

Czytaj więcej

Rosyjskie Airbusy i Boeingi zagrożone. Tym razem w Egipcie

Teraz na salonie Wings India w Hyderabadzie tani przewoźnik Akasa Air zamówił 150 samolotów B737 MAX 10 i MAX 8-200. Ta ostatnia wersja to MAX 8 z zagęszczoną liczbą miejsc jednej klasy, głównie dla tanich linii, zaczął je kupować Ryanair. — Jesteśmy bardzo pewni samolotów, jakie mamy nawet po zobowiązaniach Boeinga dotyczących sposobu, w jaki podeszli do ostatniego problemu — powiedział Reuterowi podczas salonu Priya Mahra, odpowiedzialny w Akasa Air za sprawy prawne i stosunki ze strategicznymi partnerami.

Linia nie zamierza wprowadzać do floty różnych rodzajów samolotów. Istnieje od 4 lat i ma flotę 22 boeingów, w 2021 r. zamówiła 72 dalsze, a w 2023 r. jeszcze cztery, w ciągu następnych 8 lat odbierze 204 maszyny. Teraz obsługuję połączenia krajowe. Prezes Akasa, Vinay Dube podkreślił, że jest to ważne, historyczne zamówienie, które pozwoli przewoźnikowi wejść pod koniec dekady do grona 30 najważniejszych linii lotniczych na świecie.

Zainteresowani Airbus i Lufthansa

Podczas salonu w Hyderabadzie szef Airbusa na Indie i Azję Południową, Rémi Maillard, stwierdził, że „światowe lotnictwo nastawiło się na Indie, a to jedynie wierzchołek góry lodowej”, bo indyjski sektor dostaw dla przemysłu lotniczego przekształca się. Indyjscy producenci zwiększali skokowo swe moce produkcyjne, dostosowując się do zachodzących zmian — stwierdził z kolei minister Jyotiraditya Scindia. — Nie ma dziś ani jednego samolotu Airbusa czy Boeinga bez podzespołu wyprodukowanego w Indach — dodał minister.

Zgodnie z tą tendencją Airbus zamierza zwiększyć z 750 mln dolarów obecnie do 1,5 mld dolarów udział podzespołów z Indii — poinformował Maillard. Grupa z Tuluzy korzysta teraz z ponad 40 dostawców, w tym z najważniejszych Tata Advanced Systems i Mahindra Aerospace, którzy zapewniają komponenty i usługi dla samolotów cywilnych i wojskowych, także dla śmigłowców.

Indie stały się też ważnym rynkiem dla Lufthansy. Jej wiceprezes ds. handlowych Heiko Reitz powiedział na marginesie salonu w Hyderabadzie, że „Indie rosną szybciej od reszty naszych kierunków. Przenosimy zatem nasze moce przewozowe z innych rynków do Indii”. Grupa Lufthansy obsługuję obecnie 64 loty tygodniowo do Indii, przed pandemią miała ich 56. Reitz nie obawia się konkurencji, bo jest przekonany, że „na tym rynku jest miejsce dla wielu linii lotniczych i dla nowych połączeń”. Lufthansa ma plany wznowienia lotów superjumbo A380 do Indii.

Indie stały się najszybciej rosnącym na świecie rynkiem transportu lotniczego. Zajmują teraz piąte miejsce na świecie Popyt na latanie jest większy od podaży, zwłaszcza dostaw nowych samolotów. Korzystają z tego najwięksi zagraniczni przewoźnicy. Rząd w Delhi i specjalistyczna firma CAPA przewidują, że liczba podróżnych w tym kraju zwiększy się ze 144 mln w 2019 r. do 350 mln w 2030 r., w tym cudzoziemców z 64 mln do 116 mln. Liczba lotnisk wzrośnie w ciągu 5 lat ze 150 do 200 dzięki 12 mld dolarów, jakie rząd przeznaczył na ich budowę i modernizację istniejących. Minister lotnictwa cywilnego Jyotiraditya Scindia spodziewa się, że krajowa flota zwiększy się w ciągu następnych 10 lat z ok. 700 obecnie do 2 tysięcy maszyn.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Tomasz Szymczak, prezes lotniska Warszawa-Modlin: Modlin nie dał się zagłodzić
Transport
PKP Cargo wypowiedziało umowy sponsoringowe. Stracił je między innymi PKOL
Transport
Jacek Pawlak, prezes Toyota Central Europe: Zbliża się duża podwyżka cen aut. Niektóre znikną z rynku
Transport
Drogie auta gwałtownie zdrożeją, tanie znikną z rynku. Efekt nowych regulacji UE
Transport
Szef Enter Air: Ratowanie konkurencji przed bankructwem? To nie nasza bajka