Federalna Administracja Lotnicza (FAA) opublikowała serię memów, aby poinformować jakie będą konsekwencje nieodpowiedniego zachowania podczas lotu.Pierwszy memem przedstawia kostium z elementami zabronionymi na pokładzie. Samolotów. FAA wyceniła go na 37 tys. dol. i dołącza jako bonus wniosek o zwolnienie z pracy oraz anulowany bilet na podróż. Wśród zabronionych akcesoriów jest m.in. gruba taśma przylepna, plastikowe kajdanki, rękawy z długim zamkiem błyskawicznym . „Niesforne zachowanie poza sklepem sprzedającym halloweenowe akcesoria i w samolocie skutkuje wysokimi karami finansowymi i możliwym więzieniem. Agencja stosuje politykę zerowej tolerancji wobec tego typu zachowań, nakłada kary w wysokości do 37 000 dolarów za każde naruszenie i rutynowo kieruje najbardziej rażące przypadki do organów ścigania” – napisała FAA w oświadczeniu dołączonym do memów.A z powodu nasilenia przypadków nieodpowiedniego zachowania podczas podróży lotniczych w tym roku amerykański regulator przygotował także kolejne memy. Jeden z nich jest inspirowany teleturniejem „Koło fortuny” , drugi filmem „Fight Club”.
Pasażerowie,
którzy są niewidzialni
W lipcu 2023 odzwierciedlenie sytuacji w realu miało miejsce na pokładzie samolotu „American Airlines” lecącym z Dallas. Jedna z pasażerek odpięła pasy bezpieczeństwa, pomaszerowała na przód kabiny i zażądała, aby ją wypuszczono z samolotu. Powód? Jeden z pasażerów siedzących za nią miał być właśnie „nieprawdziwy”. Współpasażerowie mieli wrażenie, że kobieta zażyła jakieś środki, jest psychicznie chora, bądź (co zdarza się często) z obaw przed lataniem wypiła alkohol przez rejsem. Nie brakowało jednak i takich osób, które podejrzewały, że pani ma „szósty zmysł” i w związku z tym jest w stanie komunikować się ze zmarłymi. W związku z tym chcieli jak najszybciej skorzystać z okazji i wysiąść z samolotu. Zrobiło się zamieszanie, kilka osób wysiadło, a samolot wystartował kilka godzin później.
W lipcu 2023 jeden z pasażerów Shenzhen Airlines usiłował wysiąść przed odlotem z Shenzhenu do Pekinu. Utrzymywał, że zauważył jak jedna ze stewardes, która jest AI zmieniała sobie baterie w czasie, kiedy pasażerowie wchodzili na pokład. W związku z tym nie mogła być człowiekiem i była niebezpieczna.
Co więcej, powiedział o tym bardzo głośno i spowodował panikę wśród współpasażerów, których przestrzegł, że ta „nieludzka” istota może spowodować katastrofę taką, jaka wydarzyła się w rejsie Malaysian Airlines MH 370, kiedy samolot wystartował i nie dotarł na miejsce przeznaczenia. Do dzisiaj nie znaleziono jego wraku.
Potem przyznał się, że oglądał film „Final Destination” i stąd miał skojarzenia. Ale wybrał akurat ten rejs, bo jego przeznaczeniem było przestrzec współpasażerów przed grożącym im niebezpieczeństwem. Rejs został odwołany.