Drożej, ciaśniej i często z kłopotami. Tak polecimy latem

Linie lotnicze zapowiadają, że tego lata powrócą do oferowania na poziomie roku 2019. A może nawet ten próg przekroczą.

Publikacja: 14.03.2023 16:11

Drożej, ciaśniej i często z kłopotami. Tak polecimy latem

Foto: Bloomberg

Byłoby to więc znacznie wcześniej, niż przewidywały prognozy. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych zakładało scenariusz, że wydarzy się to dopiero w 2024 roku. A być może później.

Nie będzie jednak takiego bogactwa w ofercie. Samoloty będą większe, zaś rejsów – mniej. Tylko Lufthansa zapowiedziała, że latem 2023 skasuje 34 tysiące lotów. To dlatego także linie, które miały w swojej flocie największe samoloty - Airbusy A380 wycofują je z hangarów i gigantycznych parkingów na pustyniach.

Nie będzie to także lato łatwe dla pasażerów. - Bilety lotnicze będą kosztowały więcej, niż przed rokiem. Już teraz na większości tras trzeba zapłacić o ok 30 proc. więcej, niż w 2022 r. - ostrzega Henrik Hololei, dyrektor generalny ds. Mobilności i Transportu w Komisji Europejskiej, który odpowiada za transport lotniczy. Paliwo stanowi w tej chwili już nie 40, ale dochodzi do 60 proc. kosztów i nie widać powodów, dla których mogłoby stanieć. Z tego powodu przewoźnicy nie spieszą się do odbudowy siatki azjatyckiej - W sytuacji, kiedy linie europejskie nie mają możliwości przelotów nad Rosją, czas podróży na trasie Europa-Azja wydłuża się o 2-3 godziny, a zużycie paliwa jest większe o ok. 20 proc. nie ma co się dziwić, że po starych cenach nikt już raczej nie lata - tłumaczy Henrik Hololei.

Dodatkowo jeszcze 30 proc. europejskiej przestrzeni powietrznej, zwłaszcza na wschodzie EU ( czyli Polska, Czechy, Słowacja) „zabrało” wojsko z powodu konieczności stworzenia korytarzy do przelotów maszyn transportujących sprzęt i pomoc na Ukrainę. Czyli powracający ruch musi koncentrować się nad i tak już zatłoczonymi Niemcami. - Tworzymy nowe korytarze powietrzne. Niektóre samoloty latają niżej, ale to z kolei powoduje, że ich spalanie i wydatki na paliwo rosną - tłumaczy Raul Medina Caballero, dyrektor generalny Eurocontroli.

Kolejnym utrudnieniem są strajki, których doświadczamy nawet po kilka razy w tygodniu. W ostatni poniedziałek pracy odmówili pracownicy naziemni na 4. niemieckich lotniskach. We wtorek, 14 marca - zastrajkowali ich koledzy na paryskim lotnisku Orly. Francuzi zresztą nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w swoich protestach przeciwko reformie emerytalnej. Więc trzeba się liczyć z kolejnymi zakłóceniami.

15 marca strajkuje straż graniczna w Wielkiej Brytanii. Już wiadomo, że ucierpi ponad 2 tysiące lotów, a taka sama akcja jest planowana w okresie Wielkanocy. Czy ten strajk się odbędzie, związkowcy zadecydują w głosowaniu w najbliższy piątek, 17 marca. Wszystko wskazuje, że tak. - Związek Unite nigdy nie cofnie się ani o krok, kiedy walczy o warunki pracy, płace, czy miejsca pracy dla swoich członków. Wszyscy zatrudnieni na Heathrow mają nasze pełne poparcie - mówiła w BBC sekretarz generalna Unite Sharon Graham.

6 marca 24-godzinny strajk ogłosili Grecy. Tam także będą poważne zakłócenia. A jeżeli ktoś wybiera się do Hiszpanii, w tym także na Wyspy Kanaryjskie, czy na Majorkę, to musi wiedzieć, że od początku tego tygodnia strajkują tam bagażowi na 16 lotniskach: Madrid-Barajas, Barcelona El Prat, Reus, Alicante, w Walencji, Murcji, Maladze, Almerii, Salamance, Valladolid, Burgos, Logrono, Saragossie, Huesce, na Lanzarote, Fran Canarii oraz na Lanzarote Sur. Ten protest zostanie jeszcze powtórzony 16, 20-21, 23, 27-28 i 30 marca, a potem 3-4, 6, 10-11 oraz 13. kwietnia.

Byłoby to więc znacznie wcześniej, niż przewidywały prognozy. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych zakładało scenariusz, że wydarzy się to dopiero w 2024 roku. A być może później.

Nie będzie jednak takiego bogactwa w ofercie. Samoloty będą większe, zaś rejsów – mniej. Tylko Lufthansa zapowiedziała, że latem 2023 skasuje 34 tysiące lotów. To dlatego także linie, które miały w swojej flocie największe samoloty - Airbusy A380 wycofują je z hangarów i gigantycznych parkingów na pustyniach.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej