Reklama

Polski system wspomagający bezpieczeństwo w ruchu morskim trafi na promy

System nawigacyjny zapobiegający kolizjom w ruchu morskim Navdec opracowany przez naukowców z Akademii Morskiej w Szczecinie trafi na promy Polferries. Polski operator jest pierwszym, który komercyjnie wykorzysta system.

Aktualizacja: 17.12.2016 12:02 Publikacja: 17.12.2016 08:56

Polski system wspomagający bezpieczeństwo w ruchu morskim trafi na promy

Foto: Wikimedia

Navdec to innowacyjny system nawigacyjny zapobiegający kolizjom w ruchu morskim; system zbiera wszystkie dane określające bieżącą sytuację statku, a w przypadku zagrożenia kolizją proponuje bezpieczny kurs. Umowa między Polską Żeglugą Bałtycką, której promy pływają pod marką Polferries, a operatorem systemu Navdec spółką Sup4Nav zakłada wyposażenie w system wszystkich trzech promów Polferries.

"System wspomaga nawigatora w sytuacjach kolizyjnych" - mówi PAP prezes Sup4Nav Piotr Wołejsza. "Całą sytuację nawigator ma zobrazowaną na mapie elektronicznej, na której znajdują się inne statki" - tłumaczy Wołejsza. "Innowacyjne w systemie jest określenie pierwszeństwa drogi jednostek, a także z którego prawidła prawa drogi morskiej to wynika. Kiedy jednostka nie ma pierwszeństwa, nawigator określa, na jaką odległość chciałby +rozminąć się+ z innym statkiem, a system podaje bezpieczne i niebezpieczne kursy" - dodaje.

"System może podawać bezpieczne i niebezpieczne kursy w stosunku do jednego statku, ale także wielu, znajdujących się w określonej odległości od statku własnego. System może brać pod uwagę wszystkie obiekty, np. w promieniu ośmiu mil i względem nich określane są bezpieczne i niebezpieczne kursy" - kontynuuje Wołejsza.

Polska Żegluga Bałtycka jest pierwszym armatorem, który zdecydował się komercyjnie wykorzystać system i podpisał umowę kupna - mówi Wołejsza. "Mamy jeszcze dziewięciu armatorów w tej chwil, którzy testują system i mamy nadzieję, że przynajmniej z niektórymi z nich uda się podpisać umowy na jego sprzedaż" - dodaje.

Nowoczesny system został opracowany w Akademii Morskiej w Szczecinie w zespole prof. Zbigniewa Pietrzykowskiego, a obecnie jest komercjalizowany przez spółkę Sup4Nav zawiązaną przez pracowników Akademii przy wsparciu Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości.

Reklama
Reklama

Przedsięwzięcie wspomagające pracę nawigatorów było testowane od początku 2016 r. na pokładach promów Wawel i Mazovia pływających pod marką Polferries. Teraz system trafi na trzeci prom Polferries, czyli Baltivię.

"Obecnie nie ma wymogów, które nakazują armatorom montowanie takich systemów" - mówi PAP dyrektor ds. technicznych Polskiej Żeglugi Bałtyckiej Jakub Komers. "Jednak systemy oparte na takich zasadach działania i o tej funkcjonalności, jak Navdec będą za kilka lat wymagane. Mając to na uwadze, chcieliśmy powoli przygotowywać na taką ewentualność nasze załogi" - dodaje.

"Dodatkowym atutem dla polskiego armatora, jakim jesteśmy, było także to, że Navdec to wsparcie rodzimej firmy" - podkreśla Komers.

Transport
Lotnisko w Gdańsku nie chciało chińskich skanerów bagażu. Jest wyrok w sprawie
Transport
Premier Donald Tusk: To już nie pilnowanie łąki. Co zrobiono w Porcie Polska?
Transport
Jak PPL będzie finansował CPK. Docelowo udziały wzrosną z 49 do 100 proc.
Transport
Premier Tusk ogłasza nową nazwę CPK. Teraz lotnisko w Baranowie to „Port Polska”
Transport
Brama lotnicza do Europy Środkowej niepotrzebna. Przeszkodziło CPK?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama