Spory wzrost liczby pasażerów odnotowały także Przewozy Regionalne – o ponad 1,3 mln do poziomu 81,2 mln. Ostatni raz ten przewoźnik przewiózł ponad 80 mln pasażerów w 2013 r. Natomiast wśród przewoźników regionalnych i aglomeracyjnych największe wzrosty miały Koleje Wielkopolskie (o ponad 2,6 mln), Koleje Dolnośląskie (o 2,3 mln), Łódzka Kolej Aglomeracyjna (o prawie 0,9 mln), Warszawska Kolej Dojazdowa (o prawie 0,9 mln) oraz Koleje Małopolskie (o blisko 0,7 mln).
Ubiegły rok przyniósł także poprawę wyników w przewozach towarowych. Pociągami przetransportowano ponad 250 mln ton towarów, co w porównaniu z rokiem 2017 stanowi wzrost o 4 proc. UTK podaje, że ostatni tak znaczący wynik osiągnięty został w 2011 r., w którym przewieziono 249 mln ton.
Przybyło kontenerów
Do wzrostu przyczyniły się rozkręcające się inwestycje w infrastrukturze: zarówno przy modernizacji torów, jak i budowie dróg. Dzięki nim zwiększyła się ilość przewożonych kruszyw i materiałów budowlanych. Zwiększyły się także kolejowe przewozy intermodalne. W ich przypadku decydujący okazał się wzrost przeładunku kontenerów w polskich portach. Przykładowo gdański terminal DCT przeładował w ub.r. rekordową ilość ponad 1,9 mln kontenerów (standardowych 20-stopowych). UTK zakłada, że inwestycje w modernizacje torów zwiększą jej konkurencyjność, co miałoby przełożyć się na kolejne wzrosty przewozów. – Poprawiający się stan infrastruktury kolejowej powinien wpłynąć na możliwość zapewnienia lepszej oferty przez przewoźników towarowych, a to z kolei powinno przyczynić się do wyrównania szans przewoźników drogowych i kolejowych – twierdzi Ignacy Góra, prezes UTK.
Kolej notuje znaczące wzrosty liczby pasażerów od czterech lat. Jeśli w 2014 r. z kolei skorzystało 269,1 mln osób, to w 2015 r. już 280,3 mln, w 2016 r. 292,5 mln, w 2017 r. 303,6 mln. Ale utrzymanie takiego tempa w najbliższych kilkudziesięciu miesiącach może okazać się trudne. Z jednej strony magnesem dla podróżnych będzie coraz lepszy tabor i rosnąca liczba połączeń. Przykładowo InterCity od nowego rozkładu jazdy na sezon 2018/2019 zwiększyło liczbę uruchamianych każdego dnia pociągów o 23 składy. Tylko w ub.r. przewoźnik podpisał umowy dotyczące zakupu lub unowocześnienia taboru na ponad 2 mld zł. – Jestem przekonany, że 2019 r. przyniesie kolejny postęp w rozwoju spółki, m.in. pod względem realizowanych inwestycji taborowych – zapowiada Marek Chraniuk, prezes PKP InterCity. W sumie spółka ma zainwestować w pociągi 7 mld zł. Także inni przewoźnicy dokonują zakupów: m.in. warszawska Szybka Kolej Miejska zamówiła w ub.r. 21 pociągów, 14 pociągów kupuje Łódzka Kolej Aglomeracyjna, 71 pociągów kupią Koleje Mazowieckie, na nowsze wymieniają składy Koleje Śląskie.
Na plus kolei trzeba także zaliczyć zmiany poprawiające obsługę pasażerów: PKP inwestuje 1,5 mld zł w budowę i modernizację ok. 200 dworców, wprowadziło ofertę wspólnego biletu, zapowiada wprowadzenie w przyszłości odpraw bagażowych dla pasażerów jadących pociągiem na lotnisko.
Z drugiej strony na torach właśnie zaczyna się górka inwestycyjna. – W 2019 r. wykonamy prace o wartości ok. 11 mld zł – informuje Ireneusz Merchel, prezes zarządzającej infrastrukturą spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. W kolejnych dwóch latach nakłady będą przekraczać 12 mld zł.