Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 21.03.2019 08:40 Publikacja: 21.03.2019 08:30
PLL LOT ma w swojej flocie pięć maszyn Boeing 737 MAX 8. Czeka na dziewięć kolejnych.
Foto: materiały prasowe
Na razie wszystko wskazuje, że przyczyny obydwu katastrof – październikowej w indonezyjskich liniach Lion Air i tej z 10 marca Ethiopian Airlines, najlepszego przewoźnika afrykańskiego, członka Star Alliance - były takie same. Wadliwie miał zadziałać system MCAS wspomagający sterowanie maszyną. Jego zadaniem jest zapobieganie utracie siły nośnej maszyny przez skierowanie je nosa w dół.
System jest wrażliwy i zdarza się, że włącza się zbyt często, także w nieuzasadnionych sytuacjach. Dobrze wyszkolony pilot wie, co ma robić w takiej sytuacji. Dowiódł tego instruktor Lion Air, który na dzień przed katastrofą leciał MAX-em jako pasażer (tzw. dead head). Kiedy zorientował się, że piloci mają jakiś kłopot, poszedł do kabiny i pomógł im w opanowaniu maszyny.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
– PKP Intercity podjęło decyzję, która otwiera zupełnie nowy rozdział w historii polskiej kolei dalekobieżnej. D...
Zamknięcie przez Polskę granicy z Białorusią utrudnia chiński eksport. Jechało tędy 90 proc. transportów kolejow...
W dwa tygodnie po podpisaniu umowy LOT-u z Airbusem o dostawach 40 samolotów A220 firmy zaczęły rozmawiać o konk...
Spółka koncentruje się obecnie na zahamowaniu dalszego spadku udziałów w rynku kolejowych przewozów towarowych,...
Zmiany zwyczajów Polaków, rosnąca siatka oraz zmiany we flocie powodują, że LOT rośnie szybciej niż konkurencja....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas