Zdaniem francuskiej minister tylko w ten sposób można wyhamować tempo wzrostu niszczenia atmosfery. Transport lotniczy dzisiaj odpowiedzialny za 2,5 procent całkowitych emisji CO2, a linie lotnicze i tak biorą udział w handlu prawami do emisji. Dodatkowo nieustannie wymieniają flotę na droższą, ale bardziej ekonomiczną, przez co maleją i emisje.
Sprawa po raz pierwszy stanęła na posiedzeniu ministrów transportu UE, a prasa francuska przedstawia ją jako „szeroko pojętą inicjatywę europejską”. Dyplomaci z tego kraju przekonują, że wprowadzenie „sprawiedliwego i prawidłowego podatku lotniczego na poziomie wszystkich krajów UE” jest nie do uniknięcia, bo "tylko wtedy linie lotnicze będą sobie zdawały sprawę ze swojego udziału w walce o czyste środowisko”. Z kolei francuscy deputowani sugerują, że np. w ich kraju loty krajowe powinny zostać zakazane, właśnie z powodu emisji CO2. Zresztą domagają się wręcz skasowania wszystkich lotów, trwających krócej niż 5 godzin, bo — ich zdaniem— taką podróż z powodzeniem można odbyć pociągiem. Tyle że poza Niemcami nie ma żadnego innego kraju, w którym byłaby wystarczająco rozbudowana sieć kolejowa.
Podatek od biletów lotniczych wprowadziły już Niemcy, Holandia i Wielka Brytania. Francuzi wcześniej wprowadzili „podatek solidarnościowy” na rzecz najbiedniejszych krajów na świecie. Teraz jednak miałaby to być danina nałożona na jedną branżę. Wiadomo także, że w przyszłym tygodniu Komisja Europejska opublikuje raport, w którym poda wielkość CO2, jaką wytwarzają porty lotnicze. Ich koszty dla środowiska wyliczono na 33 mld euro rocznie. I to mimo naprawdę dużych wysiłków w ich ograniczeniu, na przykład poprzez montowanie - robi to np. Lotnisko Chopina w Warszawie - baterii słonecznych.
— Nie dajcie się oszukać. Nigdy, przenigdy pieniądze z takiego podatku nie pójdą na ochronę środowiska. To po prostu chciwe rządy nieustannie szukają sposobu wyciągnięcia pieniędzy. A transport lotniczy akurat zarabia, chociaż robimy wszystko, żeby ceny biletów były jak najniższe — komentował europejskie pomysły prezes katarskich linii lotniczych Qatar Airways Akbar el-Baker.
Jego linia płaci specjalny podatek za emitowanie CO2 od 2012 roku za każdy lot nad terytorium Unii Europejskiej. —W ten sposób kraje UE starają się sobie zrekompensować kłopoty finansowe – mówił al-Baker podczas ostatniego zgromadzenia Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Powietrznych w Seulu.