Nowoczesny sprzęt do budowy dróg, innowacyjne rozwiązania technologiczne, materiały budowlane – wszystko co związane z drogownictwem było prezentowane w ubiegłym tygodniu na dorocznych międzynarodowych targach Autostrada Polska w Kielcach. Organizowana po raz 21. impreza zgromadziła blisko pół tysiąca firm z różnych krajów, których stoiska odwiedziło kilkanaście tysięcy zwiedzających.
Targom budownictwa drogowego towarzyszyły XVII Międzynarodowe Targi Maszyn Budowlanych i Pojazdów Specjalistycznych Maszbud; XI Międzynarodowe Targi Infrastruktury Salon Technologia i Infrastruktura Lotnisk Traffic Expo oraz VII Międzynarodowe Targi Transportu Drogowego. Po raz pierwszy przy wystawie poświęconej drogownictwu zorganizowano Salon Europarking. Zaprezentowano na nim systemy kierowania ruchem, monitoringu i telewizji przemysłowej.
Boom w robotach
Tegoroczna edycja targów przypadła na szczególny okres: rozpoczęcie inwestycji w ramach nowej perspektywy budżetowej 2014–2020. To oznacza, że branżę czeka przyspieszenie. Tylko w przyszłym roku rząd chce wydać na inwestycje drogowe 27,3 mld zł, w roku 2017 przeszło 29 mld zł, a w roku 2018 – 26,1 mld zł.
Targom towarzyszyły imprezy i spotkania branżowe. Jednym z nich było seminarium dotyczące betonowych nawierzchni drogowych, organizowane przez Stowarzyszenie Producentów Cementu. Wywołało ożywioną dyskusję, bo jak zapowiada Generalna Dyrekcja dróg Krajowych i Autostrad, do roku 2020 ma powstać w tej technologii ponad 855 kilometrów dróg ekspresowych i autostrad.
Betonowa nawierzchnia ma przynieść znaczne oszczędności zarówno w budowie, jak i utrzymaniu w porównaniu z nawierzchnią asfaltowa. Jednak część wykonawców, zwłaszcza mniejszych, obawia się problemów z szybkim przestawieniem się na realizację robót w innej technologii. – To technologia wrażliwa na zmiany pogodowe, więc wykonawca musi mieć więcej czasu. Problemem byłoby skumulowanie inwestycji w podobnych terminach, bo zabraknie choćby operatorów – uważa prezes Budimeksu Dariusz Blocher.