Budowa dworca kolejowego Łódź Fabryczna, jednej z największych tego typu inwestycji w Europie Środkowo-Wschodniej, wchodzi w kolejny zakręt. Realizujące inwestycję konsorcjum firm Torpol–Astaldi–PBDiM–Intercor pozwało miasto Łódź oraz spółki PKP i PKP PLK o zapłatę 89,3 mln zł.
Według komunikatu Torpolu, lidera konsorcjum, złożony 5 maja w łódzkim Sądzie Okręgowym pozew dotyczy roszczeń z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków wynikających z umowy. Chodzi o opóźnienie w przekazaniu wykonawcom jednej z działek pod budowę dworca, na której do niedawna działała produkująca materace prywatna firma Enkev. – Na tej działce przewidziana była budowa ulicy Nowotargowej, tymczasem miasto nie dogadało się w sprawie jej wykupienia. Opóźnienie w przekazaniu terenu sięgnęło trzech lat – mówi rzecznik konsorcjum Katarzyna Rumowska. Potem okazało się, że na spornej działce (w końcu wywłaszczono ją w oparciu o decyzję prezydenta miasta o zezwoleniu na realizacje inwestycji drogowej) znajdują się podziemne instalacje, których nie było w dokumentacji. Blisko 90 mln zł, jakich żądają wykonawcy, mają zrekompensować dodatkowe koszty.