Sześcioodcinkowy thriller w reżyserii Marka Lechkiego rozgrywa się we współczesnej Polsce. Trzeba jednak dodać, że opowiada o konsekwencjach decyzji i wypadków sprzed wielu lat. Miały miejsce w czasach transformacji ustrojowej końca lat 80., gdy napór życia i zmian był tak wielki, że nie wszyscy byli mu w stanie sprostać.
- Przez milczącą zgodę, inercję, brak zdecydowania, odwagi, mój bohater stał się współsprawcą okrutnej zbrodni. I nosi to w sobie jak cierń – opowiadał o Danielu, czyli granej przez siebie postaci, Jacek Poniedziałek. - Daniel, to człowiek z zasadami, człowiek wierzący, syn PRL-owskiego oficera z jednej strony, a z drugiej bardzo wierzącej matki, zainspirowany wręcz mistycyzmem. Wyznaje zasady dekalogu. Ale zdarzyło mu się popełnić błąd.
Daniel, dyrektor finansowy w wielkiej korporacji, wiodący udane życie rodzinne u boku żony prowadzącej galerię sztuki (Magdalena Cielecka), jest ojcem dorastającego syna. W tej rodzinie, jak się później okazuje, jest wiele tajemnic, obszarów milczenia ujawnionych dopiero w wyniku tragicznych zdarzeń. Kiedy wokół decyzji biznesowych Daniela zaczęły narastać wątpliwości, dochodzenie w tej sprawie rozpoczęło CBŚ, a sprawa trafiła na łamy poczytnej gazety. I wtedy ruszyła lawina zdarzeń. Warto dodać, że owo dziennikarskie śledztwo prowadzi brat Daniela – Piotr (Marcin Dorociński) i to on próbuje rozwikłać piętrzące się zagadki i spiralę nieoczekiwanych, także tragicznych zdarzeń.
Akcja serialu toczy się w ciągu sześciu dni, w okresie Wielkiego Tygodnia, poprzedzającego Święta Wiekiej Nocy. To czas szczególny, nie tylko refleksji, ale i przemiany, przebudzenia, przewartościowania dotychczasowego życia. Na początku każdego odcinka pojawiają się cytaty biblijne, bo twórcom zależało, by odpowiadały one treści odcinków, tworzyły opowieść tworzącą spójną całość. To także przypowieści biblijne o ofierze, poświęceniu, moralności... Motto pierwszego odcinka stanowi fragment z Apokalipsy św. Jana: „Kogo zaś nie znaleziono wpisanego do księgi życia, wrzucono do jeziora ognia", a drugiego - cytat z Księgi proroka Izajasza: „W ten dzień posłyszą głusi słowa księgi, a oczy niewidomych przejrzą, wyzwolone z mroków i ciemności".
W przypadku tego serialu chodzi zatem o coś więcej niż tylko sensacyjną fabułę, także o refleksję widza. A po obejrzeniu pierwszych dwóch odcinków wyznaję: nie mogę doczekać się na kolejny.