Fikcyjne losy bohaterów rzucone zostały na tło autentycznych wydarzeń gorącego lata 1968 r. w Chicago – brutalnie tłumionych przez policję demonstracji studentów i organizacji murzyńskich protestujących przeciwko konwencji demokratów. Ekipa Wexlera nakręciła ogromny materiał dokumentalny, stając się na równi z demonstrantami ofiarami gwałtów policji.

W wydarzeniach tych brali udział aktorzy filmu, ponieważ fabuła ściśle łączy wątek fikcyjny z rzeczywistością. Jednocześnie reżyser porusza problem socjologiczny i moralny, jakim jest odpowiedzialność ludzi obsługujących media – w tym wypadku telewizję. Oryginalny tytuł „Medium Cool" nawiązuje do teorii Marshalla McLuhana, który podzielił media na „zimne" (cool) i „gorące" (hot). Telewizja jest w jego systemie środkiem „cool".