Reklama
Rozwiń
Reklama

Młoda aktorka w przejmującej roli starego szaleńca

Okrutny, ironiczny, ale też pełen poezji – „Lipiec” w wykonaniu Karoliny Gruszki w Teatrze Na Woli. Dla naszych czytelników mamy 8 podwójnych zaproszeń

Publikacja: 14.12.2010 11:30

Karolina Gruszka

Karolina Gruszka

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Iwan Wyrypajew to, jak zgodnie twierdzą krytycy, najbardziej obiecujące nazwisko rosyjskiej literatury. Jedni przyrównują go do Wysockiego, inni widzą w nim nowego Dostojewskiego. Oba porównania wynikają z bezkompromisowości, z jaką Wyrypajew ukazuje problemy współczesnego społeczeństwa rosyjskiego. „Lipiec” to poruszająca opowieść o okrucieństwie otaczającego świata.

[wyimek][link=http://www.teatrnawoli.pl/]www.teatrnawoli.pl[/link][/wyimek]

Młoda aktorka Karolina Gruszka ma w tym przedstawieniu szczególnie trudne zadanie, bo przez półtorej godziny na pustej scenie prezentuje spowiedź chorego psychicznie człowieka. Kanibala i mordercy, ale też bożego szaleńca, jednego z tych, którzy pojawiają się w utworach Dostojewskiego czy Tołstoja. Bezpośrednią inspiracją stała się dla Wyrypajewa twórczość rosyjskiego myśliciela, ojca Pawła Floreńskiego, rozstrzelanego przez NKWD.

Utwór „Lipiec” pisany jest prozą, ale układa się w niesamowity, wręcz ekstatyczny rytm. Na początku widzowi wydaje się, że słucha barwnej ludowej przypowiastki. Dopiero po pewnym czasie czuje, że logika prezentowanych faktów jest mocno zachwiana, że mamy do czynienia ze spowiedzią psychopaty.

Bohater „Lipca”, targany namiętnościami 60-letni mężczyzna, potrafi wspaniale mówić o sile miłości i wielkim okrucieństwie. Ma się wrażenie, że oba tematy sprawiają mu taką samą przyjemność. Co więcej, w tej historii prawda idzie w parze z bluźnierstwem, a w reakcji widza przerażenie miesza się ze śmiechem.

Reklama
Reklama

Sztuka, którą w warszawskim Teatrze Na Woli reżyseruje sam autor, zdobyła już uznanie w Rosji i Niemczech. Za każdym razem w głównej roli obsadzana jest kobieta.

To zdaniem Wyrypajewa tworzy bezpieczny dystans między postacią a jej odtwórcą. Dla Karoliny Gruszki jako aktorki „Lipiec” stał się prawdziwym egzaminem dojrzałości. Pokazała w nim kunszt najwyższej próby. Aktorstwo, które zachwyca i hipnotyzuje.

[ramka]

KONKURS:

Dla naszych czytelników mamy zaproszenia na spektakl:

14 grudnia, godzina 19:00 - 4 podwójne zaproszenia

Reklama
Reklama

15 grudnia, godzina 19:00 - 4 podwójne zaproszenia

Wygra 8 pierwszych zgłoszeń na adres [mail=kultura@rp.pl]kultura@rp.pl[/mail] z linkiem do zamieszczonej na rp.pl wybranej recenzji sztuki.

Start konkursu: wtorek, 14 grudnia, godz. 11.00.

[b] Znamy już zwycięzców, poinformujemy ich drogą elektroniczną. Dziękujemy za udział w konkursie :)[/b]

[link=http://www.facebook.com/pages/Serwis-Kulturalny-rppl/140157390741]Zostań fanem serwisu na Facebooku[/link] [/ramka]

Teatr
W Teatrze TV wygrywa rodzinna historia
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Teatr
Festiwal Arcydzieł w Rzeszowie: „Titanic" i „Dracula" w rolach głównych
Teatr
Brytyjskie media o Twarkowskim: jedno z najbardziej olśniewających przedstawień
Patronat Rzeczpospolitej
Światowa prapremiera spektaklu „Pół żartem”
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Teatr
„Rękopis znaleziony w Saragossie” z Sewerynem i Stenką w Teatrze Polskim
Reklama
Reklama