W Teatrze Nowym w Poznaniu czwartek premiera sztuki "Mosdorf. Rekonstrukcja". Inscenizacja ma charakter autorski i jest próbą przedstawienia - dziś już nieco zapomnianej - bardzo kontrowersyjnej postaci jaką był Jan Mosdorf (1904- 1943).
Beniamin Bukowski (rocznik 1991) - autor tekstu i reżyser, student Uniwersytetu Jagiellońskiego i Wydziału Reżyserii Dramatu PWST w Krakowie - przyznaje, że myśl o scenicznej konfrontacji z życiorysem założyciela przedwojennego Obozu Narodowo-Radykalnego towarzyszyła mu, odkąd po raz pierwszy zetknął się z biografią tej postaci.
Zdaniem Bukowskiego, życiorys jednego z pierwszych przywódców (od 1928 r.) Młodzieży Wszechpolskiej, pełen wewnętrznych sprzeczności i zaskakujących zwrotów akcji, jest gotowym materiałem na sztukę teatralną. Z jednej strony Jan Mosdorf jest błyskotliwym doktorem filozofii, uczniem prof. Władysława Tatarkiewicza, a z drugiej strony twórcą faszyzującego, brutalnego ruchu politycznego zdelegalizowanego przez sanacyjne władze. W dodatku nie wszystko wiadomo o jego życiu, więc niezbędna jest pewnego rodzaju rekonstrukcja. Biografia ta - podkreśla reżyser - zbudowana jest na paradoksach, bo jest to antysemita ratujący Żydów w Auschwitz, sprzeciwiający się hitleryzmowi syn Niemca, a zarazem radykalny działacz polskiego ruchu narodowego, człowiek w chwilach politycznego zagrożenia porzucający swoich ideologicznych towarzyszy, by później oddać życie w obronie innych.
W poznańskim spektaklu w tytułową rolę wciela się Łukasz Chrzuszcz, a towarzyszą mu Antonina Choroszy, Gabriela Frycz, Paweł Binkowski, Tadeusz Drzewiecki, Radosław Elis, Sebastian Grek i Janusz Grenda.
Autor spektaklu "Mosdorf. Rekonstrukcja" zaznacza, że spodziewa się dyskusji z przedstawicielami ruchów narodowych. "Tak było - mówi - po pierwszej realizacji – w postaci czytania performatywnego - na festiwalu teatru dokumentalnego Sopot Non-Fiction 2016. Pomimo pewnej niezgody ideologicznej po prezentacji wywiązała się ciekawa i twórcza dyskusja z członkami Młodzieży Wszechpolskiej. Pokazała ona, że dialog pomiędzy zantagonizowanymi częściami społeczeństwa nie tylko jest zawsze możliwy – ale też ważny i niezbędny".