Wejściem dla aktorów docieramy za kulisy. Za moment otwiera się przed nami nieoczekiwanie duża przestrzeń. Wrażenie jest niezwykłe. Rozległą scenę otaczają zdewastowane fronty i boki paryskich kamienic. Przylgnęły wprost do ścian budynku przy ulicy Nowogrodzkiej.
– Nigdy w historii tego teatru jego powierzchnia nie była wykorzystana w podobny sposób. Nawet rury kanalizacyjne czy elektryczne przewody tu grają – mówi scenograf Grzegorz Policiński, wskazując wtopione w monochromatyczne, ciemne tło podbarwione elementy.
Komponują się ze zniszczonymi murami, obdrapanymi okiennicami i drzwiami.
[srodtytul]Schody w kieszeniach[/srodtytul]
Dekoracje wypełniają też proscenium. Stanął tu m.in. front kamienicy, w której zamieszka Valjean, główny bohater powieści Hugo i powstałego na jej podstawie musicalu Claude’a-Michela Schönberga.