Aktualizacja: 23.03.2015 09:34 Publikacja: 22.03.2015 23:01
Zwolenników klasycznej operetki (ilu ich się uchowało?) należy uprzedzić, że w łódzkim Teatrze Wielkim nie zobaczą „Barona cygańskiego" takiego, jakim wymyślił go Johann Strauss. Wszystkie numery muzyczne są, realizatorzy dodali nawet kilka walców i polek, ale cała reszta została kompletnie przenicowana.
Klucza do przedstawienia szukać chyba należy u Gombrowicza, którego fascynował „boski idiotyzm" operetki. Czyż „Baron cygański" nie jest tego najlepszym przykładem? Tytułowy bohater odzyskuje włości ojca, odnajduje skarb, dzielnie walczy na wojnie i na dodatek poślubia piękną Cygankę. Ta zaś okazuje się zaginioną księżniczką.
Urząd Marszałkowski Świętokrzyskiego nie podał powodów nie uznania konkursu na dyrektora kieleckiego teatru, któ...
Anna Krupka, szefowa PiS w Świętokrzyskiem, ma stać za aferą bezprawnego unieważnienia konkursu, który wygrał Ja...
„Nie tak się umawialiśmy!”- syknęła osoba z urzędu do członkini komisji, gdy konkurs przegrał Leszek Zduń, przed...
„Teatr. Rodzina patologiczna” długo oczekiwana i ważna książka Igi Dzieciuchowicz, wprowadza w kulisy przemocy n...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Michał Merczyński zostanie powołany na stanowisko dyrektora Międzynarodowego Centrum Kultury Nowy Teatr na trzy...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas