Reklama

Rosja: My nie produkujemy Nowiczoka. Nie to co Zachód

Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych stwierdziło, że trudno jest wskazać kraj, z którego pochodził środek chemiczny, którym w Salisbury otruto m.in. byłego podwójnego agenta Siergieja Skripala i jego córkę Julię.

Aktualizacja: 23.08.2018 08:21 Publikacja: 23.08.2018 08:02

Prezydent Rosji Władimir Putin i szef MSZ Siergiej Ławrow

Prezydent Rosji Władimir Putin i szef MSZ Siergiej Ławrow

Foto: AFP

qm

MSZ Rosji twierdzi, że w krajach zachodnich od połowy lat dziewięćdziesiątych powstało co najmniej sto substancji podobnych do środka paraliżującego Nowiczok. Ministerstwo w wydanym komunikacie przypomniało, że 13 stycznia 1993 r. Moskwa jako jedna z pierwszych stolic podpisała konwencję o zakazie broni chemicznej i "niezwłocznie rozpoczęła jej wdrażanie".

"Eliminacja rosyjskiej broni chemicznej została przeprowadzona pod ścisłą kontrolą międzynarodową, a ten żmudny proces zakończył się 27 września 2017 r." - napisało w komunikacie MSZ. "W dniu 11 października 2017 r. dyrektor generalny Sekretariatu Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) potwierdził ostateczną eliminację broni chemicznej w Rosji" - dodano.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1297
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1296
Świat
„Zapad 2025”. Rosjanie manewrują strachem. Nie po raz pierwszy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1295
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1294
Reklama
Reklama