Sondaże wskazują, że Merz jest faworytem do zostania kolejnym przewodniczącym CDU, po Angeli Merkel, która zapowiedziała, że na grudniowym kongresie CDU nie będzie ubiegać się o przedłużenie swojego mandatu na stanowisku przewodniczącej CDU. Merz to polityczny przeciwnik Merkel, która kieruje CDU od 2000 roku, a kanclerzem Niemiec jest od 2008 roku.
Teraz Merz stwierdził, że w Niemczech powinna rozpocząć się debata na temat prawa do azylu zapisanego w konstytucji Niemiec. Przepis został wpisany do konstytucji w związku z doświadczeniami nazizmu oraz Holokaustu.
- Myślałem nad tym długo i uważam, że musimy być przygotowani do otwartej dyskusji na temat konstytucyjnego prawa do azylu - powiedział Merz w Seebach, w Turyngii. Merz dodał, że konieczna jest debata na temat osłabienia obecnych gwarancji dotyczących prawa do azylu.
Słowa Merza ściągnęły na niego krytykę polityków i organizacji działających na rzecz uchodźców. Niektórzy oskarżają Merza o to, że ten zapomniał o zbrodniach jakich dopuściła się III Rzesza.
Merz w kampanii wyborczej przed wyborami nowego szefa CDU obiecał odzyskać dla partii przynajmniej połowę głosów, które ugrupowanie utraciło na rzecz AfD - antyimigranckiego ugrupowania krytykującego liberalną politykę Merkel ws. przyjmowania przez Niemcy uchodźców.