Gdzie konkrety, panie Johnson?

Premier mówi o „wyjątkowych postępach rokowań” w sprawie brexitu. Ale Bruksela zaprzecza. I to ona ma rację.

Aktualizacja: 18.09.2019 06:03 Publikacja: 17.09.2019 20:52

– To nie my doprowadziliśmy do tego bagna: w poniedziałek po spotkaniu z Borisem Johnsonem premier L

– To nie my doprowadziliśmy do tego bagna: w poniedziałek po spotkaniu z Borisem Johnsonem premier Luksemburga Xavier Bettel dał upust frustracji całej Unii

Foto: AFP

Lord Pannick przekonywał we wtorek 11-osobowy zespół Sądu Najwyższego, że od 50 lat żaden szef brytyjskiego rządu nie odważył się w takim stopniu pogwałcić prawa Izby Gmin jak Boris Johnson. Wybitny adwokat tak zinterpretował decyzję premiera o zawieszeniu na pięć tygodni pracy Izby Gmin w decydującym momencie przed brexitem. Lord Pannick występował w imieniu Giny Miller, biznesmenki pochodzącej z Gujany, która już raz wygrała przed tym samym sądem z premierem Królestwa i zmusiła Theresę May do rozpoczęcia procedury z artykułu 50 o wyjściu z Unii.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1185
Świat
„Kamień Pamięci dla Polski” w Berlinie – niedokończony i bez jasnego przekazu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1184
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1183
Świat
Trump podarował Putinowi czas potrzebny na froncie