– Data rozpoczęcia budowy jest uzależniona od negocjacji z Polską. Planujemy, że będzie to rok 2008 – mówi generał Henry Obering.
Wczoraj w kwaterze głównej NATO w Brukseli wysłannicy Białego Domu ujawnili kulisy negocjacji z rosyjskimi władzami. W zeszłym tygodniu USA zaproponowały Moskwie stworzenie wspólnego systemu obronnego. – Z naszych wyliczeń wynika, że włączenie rosyjskich baz radarowych do systemu zapewniłoby mu większą skuteczność – stwierdził zastępca sekretarza obrony USA Daniel Fried.
Radary zostałyby ze sobą zintegrowane. Na podstawie uzyskanych przez nie informacji oba kraje samodzielnie podejmowałyby decyzje o użyciu rakiet przechwytujących. USA planują wykorzystać 54 wyrzutnie – 40 na Alasce, cztery w Kalifornii i dziesięć w Polsce. Pełną jawność systemu mieliby gwarantować rosyjscy oficerowie łącznikowi obecni w amerykańskich bazach.
– Mówiliśmy o naszych obecnych bazach. Na to, czy byłyby w Polsce, musiałyby się zgodzić polskie władze – powiedział „Rz” Fried. Amerykanie zapewniają, że oferta spotkała się w Moskwie z lepszym przyjęciem, niż przedstawiły media.