Mniejszość węgierska prosi o swojego biskupa

Pal Csáky, lider partii reprezentującej blisko pół miliona słowackich Węgrów, wystosował apel do papieża - pisze Andrzej Niewiadowski z Bratysławy

Aktualizacja: 16.01.2008 11:49 Publikacja: 16.01.2008 02:50

450-tysięczna mniejszość węgierska stanowi prawie 10 procent mieszkańców Słowacji. Ziemie, które zam

450-tysięczna mniejszość węgierska stanowi prawie 10 procent mieszkańców Słowacji. Ziemie, które zamieszkują, przypadły Czechosłowacji po I wojnie światowej, na mocy traktatu z Trianon

Foto: Rzeczpospolita

Przedstawiciele mniejszości węgierskiej mieszkają na Słowacji w trzech diecezjach: bratysławsko-trnawskiej, rożniawskiej i koszyckiej. Zmiany w organizacji Kościoła katolickiego Watykan zatwierdził 31 marca 1995 roku. Zdaniem Pala Csákiego, słowaccy duchowni nie troszczą się jednak o potrzeby obywateli narodowości węgierskiej.

Żądania lidera SMK wywołały zaniepokojenie słowackich władz oraz episkopatu, którego rzecznik Jozef Kovaczik uznał, że żądania słowackich Węgrów są bezpodstawne.

„Problemy duszpasterskie na słowacko-węgierskim pograniczu są bardziej skomplikowane, niż przedstawia to Csáki. Słowaccy wierni, których jest tam około miliona, skarżą się na małą ilość mszy po słowacku. Wierni węgierscy z irytacją słuchają kazań słowackich księży wygłaszanych nieudolnie po węgiersku” – uważa dziennik „SME”.

Pomysł nie jest nowy. 52 tys. węgierskich wiernych już w roku 1998 zwróciło się do papieża z listem otwartym. Zarzuciło w nim episkopatowi, że nie reprezentuje ich interesów. Węgrzy twierdzili, że do parafii na południu kraju przysyłani są księża, którzy nie znają języka węgierskiego. W roku 2003 abp Jan Sokol po spotkaniu z radą węgierskiego episkopatu w Budapeszcie nie wykluczył mianowania węgierskiego biskupa pomocniczego w jednej ze słowackich diecezji, o ile – jak zastrzegł – znajdzie się odpowiedni kandydat. Do dziś się nie znalazł.

Historyk Jan Peszek ze Słowackiej Akademii Nauk uważa, że niechęć do nominacji węgierskiego biskupa może wynikać z uprzedzeń historycznych. – Po rozpadzie monarchii austro-węgierskiej i utworzeniu Czechosłowacji wszyscy biskupi na Słowacji byli pochodzenia węgierskiego. Władze usunęły hierarchów oskarżanych o szowinizm – przypomina „Rz”.

Liderzy słowackiej koalicji nie ukrywają rozgoryczenia. Propozycję Pala Csákiego uznają za „kolejne żądanie węgierskich irredentystów”, domagających się autonomii w 16 pogranicznych powiatach.

Po wejściu Słowacji i Węgier do UE stosunki między tymi oboma narodami bardzo się zaostrzyły. Słowaccy Węgrzy coraz głośniej żądają rewizji dekretów prezydenta Czechosłowacji Eduarda Benesza. W latach 1945 – 1948 na podstawie dekretów wysiedlono ze Słowacji co najmniej 40 tysięcy Węgrów. Związek Węgrów Deportowanych ze Słowacji zwrócił się już do rządu z prośbą o wypłatę odszkodowań dla słowackich Węgrów lub ich rodzin.Słowaccy politycy niezwykle ostro reagują na żądania Węgrów, którzy domagają się zwrotu ziemi na terenach przygranicznych. Na podstawie dekretów Benesza Węgrom skonfiskowano aż 588 tysięcy hektarów ziemi, czyli jedną czwartą terytorium kraju. – Nie oddamy ani piędzi ziemi – stwierdził premier Robert Fico, który zarzucił przedstawicielom węgierskiej mniejszości, że są „koniem trojańskim Budapesztu”.

Oburzenia nie ukrywa również koalicyjna Słowacka Partia Narodowa (SNS). – W 100-kilometrowym pasie przygranicznym „nasi Węgrzy” podporządkowali sobie lokalne samorządy, szkolnictwo, instytucje kulturalne, a teraz wyciągają rękę po słowacką ziemię i chcą tworzyć węgierskie diecezje – nie kryje oburzenia lider SNS Jan Slota.

Pal Csáky, lider Partii Węgierskiej Koalicji (SMK)

Z żądaniami utworzenia własnej diecezji występowaliśmy już w listopadzie 1989 r., przed rozpa- dem Czechosłowacji. Chcieliśmy, aby pokrywała swoim obszarem terytorium zamieszkane przez mniejszość węgierską. Niestety, nasze prośby nie spotkały się ze zrozumieniem. Od tego czasu sytuacja jeszcze się pogorszyła. W Radzie Episkopatu nie ma ani jednego biskupa węgierskiego. Niedostateczne jest duszpasterstwo młodzieży. Młodzi Węgrzy nie garną się do szkół katolickich, liczba święceń katastrofalnie spada. Słowaccy duchowni nie znają nawet języka węgierskiego!Czy z naszych żądań wynika coś złego? Przecież precedens już istnieje. W roku 1995 Jan Paweł II utworzył na Słowacji greckokatolicką diecezję preszowską podlegającą bezpośrednio Stolicy Apostolskiej.

Jozef Kovarczik, rzecznik słowackiego episkopatu

Nie uważamy tego problemu za kluczowy. Ustanowienie hierarchii i podziału diecezjalnego na Słowacji jest wewnętrznym problemem Kościoła katolickiego. Naciski sił politycznych są w tym przypadku szkodliwei wnoszą niepotrzebne podziały.Tu chodzi raczej o pewne niedobory kadrowe: dwujęzycznych księży w przygranicznych diecezjach zamieszkanych przez słowackich i węgierskich wiernych.W swoich diecezjach nasi biskupi starają się posyłać do przygranicznych miejscowości duchownych, którzy mówią płynnie w obu językach: słowackim i węgierskim. Episkopat zapewnia przekład listów duszpasterskich na język węgierski i sprowadza z Budapesztu czasopisma religijne. Słowaccy biskupi (Dominik Toth, Eduard Kojnik) i dwaj arcybiskupi (Jan Sokol i Slojz Tkacz) mówią płynnie po węgiersku.

Przedstawiciele mniejszości węgierskiej mieszkają na Słowacji w trzech diecezjach: bratysławsko-trnawskiej, rożniawskiej i koszyckiej. Zmiany w organizacji Kościoła katolickiego Watykan zatwierdził 31 marca 1995 roku. Zdaniem Pala Csákiego, słowaccy duchowni nie troszczą się jednak o potrzeby obywateli narodowości węgierskiej.

Żądania lidera SMK wywołały zaniepokojenie słowackich władz oraz episkopatu, którego rzecznik Jozef Kovaczik uznał, że żądania słowackich Węgrów są bezpodstawne.

Pozostało 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021