Odpowiednie poprawki do kodeksu rodzinnego zostały zgłoszone przez przedstawicieli komunistycznej mniejszości w Dumie Państwowej Rosji. Jest to nieczęsty przypadek, kiedy inicjatywa opozycji ma szanse na uzyskanie poparcia większości deputowanych. Komitet ds. kobiet i dzieci już zapowiedział, iż nowelizacja zostanie przeprowadzona podczas jesiennej sesji parlamentu i zacznie obowiązywać już w przyszłym roku.
Autorzy reformy motywują potrzebę nowelizacji prawa rodzinnego dobrem dzieci. Ich zdaniem po rozwodzie rodziców i podziale mienia ich warunki mieszkaniowe ulegają gwałtownemu pogorszeniu. Według deputowanych sprawiedliwym rozwiązaniem będzie zobowiązanie odchodzącego z rodziny rodzica nie tylko do płacenia alimentów, lecz także do nabycia lub wynajęcia dla niej mieszkania.
– To kolejny przypadek dyskryminacji ojców – ocenia inicjatywę ustawodawczą w rozmowie z „Rz” Georgij Tiurin, prezes organizacji Ojcowie i Dzieci, zajmującej się walką o prawa mężczyzn. Jego zdaniem prawa ojców w Rosji i tak są ograniczone, gdyż sądy w 80 proc. przypadków przyznają opiekę nad dzieckiem matce: – Jeśli nowe przepisy zostaną uchwalone, to rozwiedzionemu mężczyźnie grozi status wiecznego dłużnika – dodaje.
Planowana reforma może sparaliżować pracę komorników sądowych, gdyż spowoduje falę pozwów. W Rosji mieszka około 10 milionów rozwiedzionych ojców. Rzecznik Federalnej Służby Komorniczej Igor Komissarow nie przypuszcza jednak, by nowe prawo w sposób znaczący wpłynęło na statystykę uchylających się od płacenia alimentów. – Gwałtownie wzrosną sumy, które będziemy musieli ściągać – przyznaje.
Liczba rosyjskich mężczyzn ściganych nakazem komorniczym za niepłacenie alimentów jest oceniana na 1,3 miliona. W ciągu pierwszego półrocza komornikom udało się przekonać do spłaty długu zaledwie około pięciuset tysięcy. Nawet tak skromny wynik został osiągnięty w znacznej mierze dzięki temu, iż komornicy otrzymali możliwość m.in. odbierania ściganym prawa jazdy.