Jak czytamy w Sky News wszystko dzieje się w momencie, gdy Royal Navy przygotowuje się do wsparcia brytyjskiej ochrony zdrowia w walce z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2.
- W czasie gdy Siły Zbrojne pomagają NHS (Narodowa Służba Zdrowia) ratować życie w Wielkiej Brytanii jest kluczowe, by marynarka wojenna nadal realizowała działania, które sprawiają, że Wielka Brytania jest bezpieczna - powiedział porucznik Nick Ward z HMS Tyne (brytyjski okręt patrolowy).
HMS Tyne miało przez tydzień działać w rejonie Kanału La Manche monitorując aktywność obecnych w tym rejonie rosyjskich okrętów.
W tym czasie zaobserwowano trzy korwety, dwa okręty desantowe i dwie fregaty rosyjskie.