Reklama

Igrzyska nie wstrzymały prześladowań w Tybecie

Według Dalajlamy, represje w Tybecie trwają nawet podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Tybetański przywódca religijny i polityczny został przyjęty w siedzibie francuskiego Senatu.

Aktualizacja: 13.08.2008 21:49 Publikacja: 13.08.2008 21:32

Dalajlama

Dalajlama

Foto: AFP

Wizyta Dalajlamy we francuskim Senacie odbyła się za zamkniętymi drzwiami, dziennikarze nie mogli w nim uczestniczyć. Jednak niektórzy parlamentarzyści francuscy przekazali prasie informacje o przebiegu wydarzenia.

Były minister sprawiedliwości Robert Badinter ujawnił, że zadał Dalajlamie pytanie, czy Chińczycy zawiesili chociaż na czas olimpiady prześladowania i aresztowania. Tybetański przywódca odpowiedział na to pytanie przecząco. Relację Badintera uzupełnił socjalistyczny deputowany Jean-Louis Bianco, według którego Dalajlama mówił o "aresztowaniach, egzekucjach i straszliwym wzmocnieniu chińskiej obecności wojskowej" w Tybecie.

Trwające półtorej godziny spotkanie w Senacie było jedynym politycznym punktem programu wizyty Dalajlamy we Francji.

Przed spotkaniem Dalajlama powiedział, że na wspólnocie międzynarodowej spoczywa odpowiedzialność za wciągnięcie Chin na drogę ku demokracji. - Chiny pragną się przyłączyć do wspólnoty światowej - dodał.

Tybetański przywódca duchowy mówił, że jest rozczarowany ostatnią rundą rozmów mających na celu rozładowanie napięcia między jego zwolennikami i Pekinem. - Ale nadal pragniemy kontynuować rozmowy z chińskim rządem - zastrzegł.

Reklama
Reklama

Dalajlama zaznaczył, że zawsze popierał przyznanie Pekinowi organizacji igrzysk olimpijskich. - Co się stanie po olimpiadzie? Nie wiem. Przekonamy się - dodał.

Ani kancelaria prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, ani współpracownicy dalajlamy nie potwierdzili środowych doniesień tygodnika "Paris Match", że spotkają się oni 10 grudnia z okazji 60. rocznicy podpisania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Wizyta Dalajlamy we francuskim Senacie odbyła się za zamkniętymi drzwiami, dziennikarze nie mogli w nim uczestniczyć. Jednak niektórzy parlamentarzyści francuscy przekazali prasie informacje o przebiegu wydarzenia.

Były minister sprawiedliwości Robert Badinter ujawnił, że zadał Dalajlamie pytanie, czy Chińczycy zawiesili chociaż na czas olimpiady prześladowania i aresztowania. Tybetański przywódca odpowiedział na to pytanie przecząco. Relację Badintera uzupełnił socjalistyczny deputowany Jean-Louis Bianco, według którego Dalajlama mówił o "aresztowaniach, egzekucjach i straszliwym wzmocnieniu chińskiej obecności wojskowej" w Tybecie.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1356
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1355
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1354
Świat
Koniec imperialnej Rosji. Francja przejrzała na oczy
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1353
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama